piątek, 26 kwietnia, 2024

Polskie derby na remis. Z boiska wiało nudą, cenny punkt legionistów

Legia Warszawa zremisowała w Poznaniu z Lechem 0:0. To bardzo cenny punkt legionistów na boisku mistrzów Polski. Piłkarski hit jak zawsze rozczarował. Starcia z Kolejorzem nie umywają się do pojedynków z Widzewem, czy Górnikiem. Na pochwały w drużynie z Warszawy zasługuje Kacper Tobiasz. Młody bramkarz zanotował kolejny kapitalny występ. A w końcówce oberwał butelkami od kiboli gospodarzy.

Historycznie największe piłkarskie klasyki w Polsce to pojedynki Legii z Górnikiem Zabrze i Widzewem Łódź, derby Krakowa, czy Łodzi. Piłkarsko od paru lat piłkarskie derby kraju to starcia Lecha Poznań i Legii Warszawa. Choć poziom tych spotkań zazwyczaj rozczarowuje.

Najwięcej tytułów, dużo podtekstów

Legioniści mają na koncie 15 tytułów mistrzowskich. Kolejorz 8. Ale jeden tytuł, w sezonie 1992/93 poznaniacy dostali przy zielonym stoliku kosztem Legii. Więc równie dobrze zespół z Warszawy mógłby mieć 16 tytułów, Lech 7. Nie zmienia to faktu, że mierzyły się utytułowane zespoły. W dodatku od sezonu 2009/2010 Legia Warszawa wywalczyła siedem tytułów mistrzowskich (2012/13, 2013/14, 2015/16, 2016/17, 2017/18. 2019/20, 2020/21).  Lech Poznań trzy tytuły (2009/10, 2014/15, 2021/22). Poprzedni sezon, mistrzowski dla Kolejorza był fatalny dla Legii. Ten, zaczął się dla legionistów nieźle, dla poznaniaków bardzo źle. Ostatnio jednak mistrzowie Polski odbili od dna. A o Legii złośliwi mówili, że to drużyna punktująca, ale jedynie na słabszych. Przypominali porażkę z Rakowem. I mówili, że brak trzech punktów dla Lecha będzie kompromitacją. Legioniści występem w Poznaniu zamknęli usta krytykom.

Z trybun lecą race, z boiska wieje nudą

Na początku meczu sędzia musiał zawody na chwilę przerwać – kibice wrzucili race, było spore zadymienie. I wcale nie było to najgorsze działanie kibiców Lecha w tym meczu. Do przerwy spotkanie toczyło się w szybkim tempie. Jednak konkretów było niewiele. Dwie najgroźniejsze akcje stworzyli gospodarze. W 7 i 33 minucie Kacper Tobiasz dwukrotnie fenomenalnie bronił strzały Amarala i Ishaka. Raz pudłował świeżo upieczony reprezentant Polski, Michał Skóraś. Legia próbowała konstruować akcje, jednak nie zagroziły one specjalnie gospodarzom.

Hańba w końcówce

W drugiej połowie do głosu doszli goście, w 66 minucie bardzo groźny, ale niecelny strzał oddał Makana Baku. Pod koniec meczu obie drużyny próbowały konstruować akcje, ale nie tworzyły klarownych sytuacji. W 80 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Artur Jędrzejczyk. Sytuacja wzbudziła spore emocje. Jedni twierdzili, że obrońca Legii, wielokrotny reprezentant i ćwierćfinalista mistrzostw Europy 2016 zachował się nieodpowiedzialnie. Inni wskazywali, że decyzja o drugiej żółtej kartce była zdecydowanie pochopna. Osłabieni legioniści utrzymali jednak bezbramkowy remis do końca. W samej końcówce kibice Lecha zachowali się już nie kontrowersyjnie, ale haniebnie. Obrzucili bramkarza Legii, Kacpra Tobiasza butelkami. Także szklanymi. Fakt, że młodziutki golkiper nie pomagał w uspokojeniu sytuacji (pokazywał „Elkę”, pukał się w czoło) idiotów nie tłumaczy.  Zaczęli – to po pierwsze. Po drugie – o le w kwestii pirotechniki zdania są podzielone, tak rzucanie czymkolwiek w piłkarzy jest zwyczajnym chamstwem.

Tobiasz do kadry?

A Kacper Tobiasz był bohaterem nie tylko z uwagi na zachowanie kibiców. Zasługuje na miano piłkarza meczu. I, skoro trwa debata, kto ma być bramkarzem nr cztery w kadrze, to kto wie, czy nie czas spróbować zawodnika Legii. Wydaje się dziś w lepszej formie od nierównego Kamila Grabary, czy mającego problemy z klubem Radosława Majeckiego.

Mecz skończył się wynikiem 0:0. Dla Legii to cenny punkt na trudnym terenie. Nie zmienia to faktu, że z boiska wiało nudą. Z uwagi na wagę klubów, biorących w nim udział, określenie „polskie derby” ma sens. Poziom tego (i wielu poprzednich) pojedynków Kolejorza z Legią pozostawia jednak wiele do życzenia. Mecze z Górnikiem, czy Widzewem, nawet gdy drużyny te nie są w ligowej czołówce, dostarczają dużo emocji.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img