sobota, 4 maja, 2024

Na 40. urodziny zabrali jej dziecko, a ją zatrzymali. Fatalny pomysł na świętowanie jubileuszu

Nie tak wyobrażała sobie finał urodzin 40-letnia mieszkanka Targówka. Postanowiła uczcić jubileusz sporą ilością alkoholu. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że miała pod opieką 5-letnie dziecko. Kobieta poniesie bardzo poważne konsekwencje.

Wszystko działo się w ostatnią sobotę. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, przed 20.00 policjanci z Targówka otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie, która opiekuje się małym dzieckiem. Mundurowi pojechali na miejsce.

Gdy policjanci weszli do klatki schodowej, spotkali zgłaszającą. Wskazała im ona mieszkanie 40-latki. Przez uchylone drzwi funkcjonariusze dostrzegli kobietę i kilkuletnie dziecko ubrane w samą bieliznę. Z mieszkania wydobywał się zapach alkoholu, a gospodyni nie chciała wpuścić funkcjonariuszy do środka – relacjonuje policja. W pewnym momencie 40-latka zrobiła się agresywna. Wtedy policjanci założyli jej kajdanki, zbadali też trzeźwość alkomatem. Okazało się, że zatrzymana ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Tłumaczyła, że tego dnia świętowała swoje urodziny. Funkcjonariusze zatrzymali jubilatkę. Wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Ratownicy medyczni zbadali dziecko. 5-latek trafił do szpitalika dziecięcego na badania, a potem do placówki wychowawczej – relacjonuje policja. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ. 40-latka usłyszała zarzut narażenia synka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do 5 lat więzienia. O dalszym losie dziecka zadecyduje sąd rodzinny i dla nieletnich – podsumowuje policja.

(źródło: policja, mat. pras.)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img