poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Dlaczego w nich uderzyli? Czym narazili się Karp z Ciełuszeckim (KOMENTARZ)

Jeden zmarł kilka tygodni po tajemniczym wypadku. Drugi siedział w wydobywczym areszcie, stracił firmę, majątek, a jego proces trwał 21 lat. Obaj zostali zaatakowani przez aparat państwa. Czym narazili się przedsiębiorca Mirosław Ciełuszecki i dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Marek Karp?

O sprawie piszemy więcej TUTAJ i TUTAJ poświęcamy jej obszerną część ostatniego, specjalnego wydania gazety „Nowy Telegraf Warszawski”. Tu krótkie przypomnienie, czym przedsiębiorca i ekspert mogli się narazić. Do tej sprawy będziemy wracać.

Czym naraził się Marek Karp:

*Ośrodek Studiów Wschodnich odgrywał ważną rolę w kwestii białego wywiadu. Z jego opinii korzystały polski rząd, Komisja Europejska, administracje prezydentów USA

*Doradztwo w sytuacjach spornych z Federacją Rosyjską ustawiało Ośrodek na froncie kolizyjnym z Rosją

*Polityka nawiązywania relacji handlowych z niepodległymi krajami dawnej ZSRR niezależnie od Moskwy było sprzeczne z interesami Kremla

Czym naraziła się firma Ciełuszeckiego:

*FAP weszła w drogę firmom rosyjskim, w tym „królowi nawozów”, przyjacielowi Putina, Dmitrijowi Rybołowlewowi

*Plany alternatywnego wydobycia surowców również nie były na rękę Rosji, gdyby się udały, naruszyłyby interes gigantów

*Nowa firma spoza układu zalazła za skórę nomenklaturowemu biznesowi i lokalnym sitwom

Uniewinniony, choć nie do końca. „Nie mamy Pana komputera i co nam pan zrobi”

Sprawa Ciełuszeckiego. 21 lat systemowego dręczenia

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img