sobota, 27 kwietnia, 2024

Pijany chciał kupić alkohol. Nie dostał, więc wyszedł, po chwili wrócił, ale z młotkiem

Pięć lat więzienia grozi 40-letniemu mężczyźnie, który po pijanemu rozbił sklepowe lodówki. Wściekły, bo sprzedawczyni z uwagi na jego stan nie chciała mu sprzedać alkoholu.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Piasecznie. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, do oficera dyżurnego za pośrednictwem Centrum Powiadamiania Ratunkowego, wpłynęło zgłoszenie od roztrzęsionej ekspedientki sklepu. Kobieta poinformowała, że jeden z klientów zdemolował lodówki wybijając w nich szyby. Funkcjonariusze udali się na miejsce. Ekspedientka opowiedziała co się stało. Nietrzeźwy klient przyszedł do sklepu. Chciał kupić alkohol. Gdy sprzedawczyni odmówiła z uwagi na jego stan, zdenerwował się, ale wyszedł. Po chwili wrócił z młotkiem, którym rozbił szyby w lodówkach, następnie uciekł – relacjonuje policja. Funkcjonariusze domyślili się, kto jest sprawcą. Udali się pod wytypowany adres. Drzwi otworzył im 40-latek. Przyznał się do zdemolowania sklepu – relacjonuje policja. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, umieścili go w celi na komendzie. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia i spowodowania strat w wysokości około 10 tysięcy złotych. Grozi mu do 5 lat więzienia – podsumowuje policja.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img