niedziela, 28 kwietnia, 2024

Druga rzeka w Polsce zmieniona w cmentarzysko. A będzie dużo GORZEJ

To jest przerażające. Tony martwych ryb, druga rzeka w Polsce martwa. Do tego nieżywy bóbr, ciężko chory pies, który wykąpał się w rzece. Zdaniem działaczy społecznych będzie jeszcze gorzej. Bo niebawem zaczną padać ptaki i ssaki.

Pierwsze sygnały o tym, że w Odrze dzieje się coś bardzo złego pojawiły się na przełomie lipca i sierpnia. Państwowi urzędnicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo ekologiczne problem zlekceważyli. Dziś mamy tony martwych ryb. Ekologiczną katastrofę. Premier Mateusz Morawiecki zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę oraz Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka. Szef rządu przyznał, że o ile samego skażenia być może nie można było uniknąć, o tyle reakcja służb była zbyt mocno spóźniona. Komendant Główny Policji wyznaczył nagrodę w wysokości miliona złotych za wskazanie winnego zanieczyszczenia rzeki. Sytuacja jest jednak dramatyczna. Nie tylko z uwagi na skażenie i śmierć ryb. Także dlatego, że według działaczy ekologicznych to dopiero początek. Jak powiedział w wywiadzie dla Salonu 24 Jarosław „Jarema” Dubiel, były publicysta „Zielonych Brygad”, działacz ekologiczny i szef fundacji Wolność i Pokój, niebawem będą padać także żywiące się rybami ssaki i ptactwo wodne. Odbudowa ekosystemu może zająć wiele dekad.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img