Być może pomysł decentralizacji stolicy jest bardzo dobry, choć pewności nie mam. Jednak oczywistym jest, że jest to projekt przygotowany przez samorządowców opozycyjnych wobec prezydenta Rafała Trzaskowskiego. A PiS może poprzeć ten projekt nie dlatego, że chce tak bardzo wzmocnić samorządność w stolicy, a dobro samorządu leży mu na sercu, ale dlatego, że ma możliwość osłabić wywodzącego się z przeciwległego obozu prezydenta stolicy. I to w ogóle nieszczęście polskiej polityki. Bo kwestie takie, jak zarządzanie miastem Warszawa powinny być wyjęte poza spór polityczny. Ale to na dziś nierealne.
Lukasz Warzecha,
publicysta Onet.pl i DoRzeczy.pl