Metro, tramwaje i niektóre autobusy wciąż jeździć będą wg wakacyjnych rozkładów jazdy. Wg miejskich stowarzyszeń zwiększy to tłok, a czwarta fala jest bardzo realna. ZTM uspokaja, że na bieżąco monitoruje sytuację.
Według MJN choć liczba pasażerów znacznie się zwiększy, to wciąż na wielu liniach będą rozkłady wakacyjne. Faktycznie, według rozkładów wakacyjnych pojedzie metro i WSZYSTKIE tramwaje. Podobnie pojadą linie autobusowe 104, 105, 108, 114, 122, 158, 181, 191, 194, 523, E-1 i E-9. W weekendy także 131, 179, 193, 507 i 520.
MJN: Zwiększy się tłok, a idzie czwarta fala!
Zmiany oburzyły stowarzyszenie Miasto Jest Nasze: „Praca zdalna jest wciąż popularna, ale nie uzasadnia tak drastycznych cięć w komunikacji miejskiej. Ta musi kursować często, jeśli ma stanowić atrakcyjną alternatywę dla samochodów. Najgorsze w prowadzonych cięciach jest to, że dotykają one przede wszystkim najczęstszych połączeń, które powinny stanowić kręgosłup efektywnej siatki połączeń. Cięcia w komunikacji to też większy tłok, tymczasem czeka nas prawdopodobnie czwarta fala pandemii!” – ostrzega Miasto Jest Nasze. „Zwiększamy tłok w komunikacji. Bo czwarta fala przychodzi za wolno” – mema tej treści opublikowało stowarzyszenie.
ZTM: Śledzimy sprawę na bieżąco
WTP uspokaja, że na bieżąco śledzi rozkłady jazdy w autobusach i tramwajach. „Na bieżąco będziemy monitorować napełnienie pojazdów WTP i reagować na zainteresowanie pasażerów, poprzez korekty rozkładów jazdy, dodatkowe kursy czy też zmianę taboru obsługującego daną linię. Jesteśmy przygotowani na wprowadzanie zmian w pracy WTP w zależności od zmieniającej się sytuacji epidemicznej i życia społecznego” – informuje Warszawski Transport Publiczny.
(źródło: WTP/ZTM, Facebook.com/Miasto Jest Nasze)