piątek, 26 kwietnia, 2024

Broniącym zwyczajnego draństwa

Można być niewierzącym, mieć poglądy skrajnie lewicowe. Domagać się praw dla osób LGBT. Co więcej, słuszna jest krytyka tej części prawicy, która skupia się na ludziach innej orientacji obrażaniu. Ale czym innym jest tolerancja dla inności, czym innym popieranie ewidentnego draństwa, jakim była profanacja pomnika Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu.

By Nieznany – German Propaganda (1944) Tragedia Warszawy, ss. front cover – WWII propaganda brochure with no other info(1946). „Warszawa Oskarża”. Kalendarz Warszawski – ilustrowany rocznik Warszawski: 111.Stanisław Kopf (1984) Dni Powstania, Kronika Fotograficzna Walczącej Warszawy, Warszawa: PAX, ss. 443 no ISBN, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3460041

Tak, tak, już słyszymy głosy obrońców tejże profanacji, że to „prawo do wyrażania siebie”, że „mają prawo oburzać się na prześladowanie przez prawą stronę”. Otóż nie. Mamy tu do czynienia ze zwykłym, barbarzyńskim uderzeniem w wartości dla wielu ludzi święte. Jak komuś przeszkadza prawica, niech atakuje prawicę. Skompromitowani księża – jak najbardziej znamy nazwiska tych kapłanów, którzy sprzeniewierzyli się wartościom, na przykład poprzez obronę księży pedofilów (nie mówiąc o samych pedofilach). Ale tu chodziło tylko i wyłącznie o atak na chrześcijan. A ci, co dziś bredzą o tolerancji, najczęściej kipią aż z oburzenia, gdy ktoś znieważy symbole islamu, buddyzmu, judaizmu. I słusznie – z wartości religijnych nie należy kpić. Szkoda tylko, że ludzie mający gęby pełne frazesów o liberalizmie i tolerancji, sami prezentują nienawiść w nazistowskim wręcz stylu. 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img