To prawdziwy szok, co dzieje się ostatnio na Nowym Świecie! Elitarna ulica, będąca wizytówką miasta i lubianym miejscem imprezowiczów stała się areną gorszących przestępstw. Dwa tygodnie temu mężczyzna po narkotykach uderzył przypadkową turystkę łamiąc jej oczodół. Teraz grupka pijanych pobiła i okradła przypadkowego mężczyznę, którego jedyną przewiną było to, że szukał towarzystwa. Napastnicy jednak zapomnieli o jednym małym szczególe. Ulica jest monitorowana. A operator dokładnie widział to, co się dzieje. Sprawcy zostali już złapani.
Nowy Świat to miejsce spacerów, zagłębie knajp, reprezentacyjna ulica Śródmieścia. Ostatnio jednak arena gorszących i brutalnych przestępstw. Nie ucichły jeszcze echa brutalnego ataku, w którym turystka została uderzona w oko (damski bokser złamał jej oczodół), a już doszło do kolejnej napaści. Tym razem pod sklepem monopolowym. Do grupy mężczyzn podszedł człowiek pod mocnym (tak przynajmniej wygląda na nagraniu) wpływem alkoholu. Szukał towarzystwa. Chwila rozmowy skończyła się kłótnią. Mężczyźni, do których się przysiadł, zaczęli go bić. W pewnym momencie podbiegła do nich kobieta. Bynajmniej nie po to, by uspokajać nastroje. Dokładnie przeszukała kieszenie pobitego, zabrała mu portfel. Na nieszczęście sprawców zapomnieli oni, że teren jest objęty monitoringiem. Operator zauważył co się dzieje. O sprawie poinformował policję. olicjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu i śródmiejscy wywiadowcy zatrzymali wszystkie osoby podejrzane o to przestępstwo. Trzech mężczyzn i kobieta usłyszeli już prokuratorskie zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
(źródło: NTW, Policja.pl)