sobota, 27 kwietnia, 2024

Spał pod mostem Świętokrzyskim. Zamarzał. Gdy go znaleźli, był bliski śmierci

Nie czuć było od niego alkoholu, był wyziębiony, trząsł się i bełkotał. Mężczyznę bliskiego śmierci znaleźli strażnicy miejscy pod mostem Świętokrzyskim.

Do zdarzenia doszło w ostatni piątek. Jak informuje straż miejska, funkcjonariusze patrolowali nocą nadwiślańskie bulwary. Była 4.00 rano, gdy zauważyli pod mostem Świętokrzyskim trzech mężczyzn. Dwaj byli dobrze zabezpieczeni przed zimnem. Trzeci, w wieku około 35 lat, leżał na betonie tylko w lekkiej kurtce. Był bardzo wyziębiony. Trząsł się, niezrozumiale bełkotał. Gdy strażnicy go podnieśli, nie był w stanie samodzielnie utrzymać się na nogach, osuwał się na ziemię. Od mężczyzny nie było czuć alkoholu – relacjonuje straż miejska. Funkcjonariusze okryli wyziębionego mężczyznę kocem termicznym i wezwali pogotowie ratunkowe. Gdy karetka przyjechała na miejsce, ratownicy zbadali mężczyznę, zmierzyli mu między innymi temperaturę ciała. Termometr wskazał 25,8 stopnia, podczas gdy normalna temperatura ciała wynosi powyżej 36! Mężczyźnie groziła śmierć z wychłodzenia. Karetka zawiozła go do szpitala – podsumowuje straż miejska.
(źródło: straż miejska).

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img