piątek, 26 kwietnia, 2024

SZOK! Uciekał przed policją, miał zakaz kierowania. W aucie WIÓZŁ DZIECKO

Trudno o bardziej rażący przykład nieodpowiedzialności. Mężczyzna kierujący fiatem miał zakaz prowadzenia auta, uciekał przed policją, spowodował zagrożenie dla ruchu drogowego. A co najgorsze, nie jechał sam – wiózł kilkuletnią córeczkę.

Do zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę po południu, na Drodze Krajowej DK 10, w Górze. Jak informuje mazowiecka policja funkcjonariusze z płockiej grupy SPEED przeprowadzili pomiar prędkości fiata. Kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 12 km/h w obszarze zabudowanym. Policjanci wydali zakaz zatrzymania się. Kierujący początkowo zwolnił zjeżdżając do prawej strony jezdni, po czym nagle ominął funkcjonariusza i gwałtownie przyspieszając zaczął uciekać. Policjanci od razu podjęli pościg za pojazdem. Kierowca jechał z dużą prędkością wyprzedzał ciąg pojazdów z prawej i lewej strony. Popełniał inne wykroczenia drogowe. Stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Funkcjonariusze z grupy SPEED przez cały czas mieli uciekiniera w zasięgu wzroku. W końcu zajechali fiatowi drogę w Płonnej – relacjonuje policja. Po zatrzymaniu auta okazało się, że 34-latek przewoził w nim swoją kilkuletnią córeczkę. Mężczyzna przyznał się funkcjonariuszom, że chciał uniknąć kontroli drogowej. Bo sąd wydał wobec niego zakaz kierowania pojazdami. Bał się konsekwencji. Jak informuje policja zatrzymany kierowca był trzeźwy. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz niestosowanie się do zakazu kierowania pojazdami. Za wykroczenia drogowe ukarany został ponadto mandatami – relacjonuje policja. 34-latkowi grozi teraz kara do 5 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy nawet do 15 lat.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img