sobota, 27 kwietnia, 2024

Ich ciała były w płonącym domu. Podejrzany o zabójstwo żony i teściowej zaatakował nożem policjantów

Podejrzany o zabójstwo kobiet, których ciała znaleźli strażacy w pożarze w Wyszkowie jest w szpitalu, pod dozorem policji. Policjanci postrzelili go, gdy podczas zatrzymania rzucił się na nich z nożem.

W Wyszkowie w nocy z wtorku na środę spalił się dom przy ulicy Białostockiej. Podczas akcji gaśniczej strażacy znaleźl zwłoki dwóch kobiet – 58-latki i jej 83-letniej matki. Szybko okazało się, że nie zginęły w pożarze, ani nie zmarły naturalną śmiercią. Miały bowiem rany kłute, zadane ostrym narzędziem. Jak informuje mazowiecka policja, wstępne ustalenia wskazały, że związek ze zdarzeniem może mieć mąż młodszej kobiety i zarazem zięć starszej. Dlatego policjanci zaczęli szukać 57-latka. W poszukiwaniach brało udział kilkudziesięciu policjantów, w tym specjalna grupa poszukiwawcza, policyjny helikopter oraz drony. Policjantów wspierali strażacy.

W środę,  około godziny 11 w trakcie sprawdzania lasu w okolicy miejscowości Leszczydół Nowiny policjanci namierzyli miejsce ukrywania się 57-latka. Mężczyzna na widok policjantów wybiegł z miejsca ukrycia z nożem i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg i wezwali uciekiniera do zatrzymania się, a następnie oddali strzał ostrzegawczy – relacjonuje policja. Wtedy mężczyzna odwrócił się i próbował zaatakować nożem policjantów. Funkcjonariusze oddali kolejny strzał w kierunku mężczyzny, a następnie obezwładnili go. 57-latek został ranny w nogę. Policjanci udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce służby ratunkowe. Mężczyzna był przytomny. Ratownicy medyczni w eskorcie policjantów zawieźli go do szpitala.Nad sprawą cały czas pracują wyszkowscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie. Po wyzdrowieniu mężczyzna stanie przed sądem. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego więzienia.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img