piątek, 26 kwietnia, 2024

Koniec dominacji PiS. W Sejmie będą konieczne koalicje?

Jeśli dotychczasowe tąpniecie na polskiej scenie politycznej się utrzyma, w przyszłym Sejmie rząd wyłoniony będzie w ramach koalicji różnych ugrupowań.

Prawo i Sprawiedliwość mocno traci w wyborczych sondażach. Partia rządząca ma potężny problem z inflacja i drożyzną. Drugim kłopotem jest wciąż szalejąca pandemia COVID-19. Do tego dochodzi krucha większość w parlamencie, kompromitacja przy reformach sadow, których (reform) nie było. Wreszcie afery, w tym ostatnia, z posłem Mejza. To wszystko sprawia, że partia rządząca straciła w sondażach w sposób trwały. Nie zyskuje też jednak opozycja, dystans miedzy partiami opozycyjnymi a formacją rządząca jest na stałym poziomie. Nie powstało wciąż jeszcze ugrupowanie centroprawicowe, o którym w kuluarach mówiło się od miesięcy. Miało ono skupiać konserwatystów z PO, Porozumienie Jarosława Gowina, a przede wszystkim Polskie Stronnictwo Ludowe. A jeśli ktokolwiek poszerza szeregi, to armia ludzi niezdecydowanych. Wiele wskazuje na to, że w kolejnych elekcjach frekwencja będzie bardzo niska. Co to oznacza? Najprawdopodobniej pierwsze miejsce w wyborach zajmie Prawo i Sprawiedliwość, które jednak nie odwojuje Senatu, dodatkowo nie zdobędzie większości w Sejmie. Będzie konieczność budowy koalicji rządowej.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img