Kryzys na granicy zdaniem jednych przerodzić się może w wojnę z Białorusią a nawet z Rosją. Zdaniem innych niebawem się uspokoi. Również u nas napisaliśmy wszystko. Że należy zarówno pomagać, jak i strzec granicy. natomiast na pewno trzeba dopuścić dziennikarzy, organizacje humanitarne (międzynarodowe) oraz umiędzynarodowić problem. Na pewno nie obrażać się na sojuszników, którzy deklarują pomoc. Jest to bowiem realną głupotą. Realną zdradą (ewentualnie jeszcze większą głupotą, albo jednym i drugim) jest zaś antysemicki wybryk w Kaliszu, wraz ze spaleniem Statutu Kaliskiego. To woda na młyn tych wszystkich, którzy Polsce źle życzą. Co więcej – to także zniszczenie całej pracy ludzi, którzy próbowali udowodnić, że na terenie Polski a potem I Rzeczypospolitej Polacy i Żydzi mogli razem współżyć. Ludzie, którzy aktu tego dokonali są już postawieni w stan oskarżenia. Ale poręczył za nich poseł RP. Niech każdy sam oceni jego działanie.