piątek, 26 kwietnia, 2024

Moja babcia i lex TVN. Komu zaszkodzi kretyńska ustawa (KOMENTARZ)

Moja śp. Babcia mówiła, że gdy Pan Bóg chce kogoś ukarać, to odbiera mu rozum. Jak widać rządzących, forsujących szkodliwą dla Polski i mediów (wszystkich opcji) ustawę o TVN postanowił ukarać bardzo.

Babcia była mądrą kobietą. Przeżyła wojnę I światową i polsko-bolszewicką na Kresach, gdzie bestialstwa sowieckiej armii były szczególne. Z rodziny prawosławnej, żona polskiego żołnierza, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, potem Korpusu Ochrony Pogranicza i Dwójki. Po 17 września 1939 roku doskonale wiedziała, czym skończy się sowiecka okupacja Kresów, była w stanie sama z dziećmi przedrzeć się przez granicę na stronę okupowaną przez Niemców, co pozwoliło uniknąć wywózki na Wschód. Z wyznania prawosławnego wychodząc za dziadka przeszła na katolicyzm, zachowała jednak pewien specyficzny,  typowy dla ludzi wschodu rodzaj religijności. Prostej, bardzo szczerej. Znane powiedzonko, że gdy Pan Bóg próbuje kogoś ukarać, odbiera mu rozum, należało do jej ulubionych. Babci nie ma już na świecie od lat, ale myślę, że lubiane przez nią powiedzonko jest dziś szczególnie aktualne. I ludzi, którzy wymyślili sobie ustawę lex TVN Pan Bóg ukarać chciał bardzo. Bo czym, jak czym, ale rozumem to oni nie grzeszą.

Nie chodzi o ocenę samej telewizji

Po pierwsze – nie chodzi o sympatię, bądź antypatię do tej, czy innej stacji telewizyjnej. Osobiście telewizji nie oglądam, od filmów mam platformy streamingowe, sport mogę obejrzeć dziś w sieci. Programy publicystyczne przyprawiają mnie o mdłości, a informację czerpię z doniesień agencyjnych polskich i zagranicznych – rzetelne, proste. Stacje TV nie są mi do niczego potrzebne. Nie byłem też nigdy fanem samej TVN. Natomiast faktem jest  jedno – to stacja o jasnym profilu, liberalnym i mocno antypisowskim. Więc siłą rzeczy bardzo mocno krytyczna do obecnego rządu. I trzeba być naprawdę idiotą, by  twierdzić, że w ustawie chodzi o coś innego, niż uderzenie w stację, która rządowi się sprzeciwia. A to zawsze przyniesie fatalne skutki. Zarówno dla rynku medialnego, jak i dla polityki i stanu demokracji, pluralizmu.

Po drugie – jest to działanie podłe i perfidne. Bo w imię słusznych postulatów (uporządkowanie rynku medialnego) tak naprawdę uderza się w jedną istniejącą stację, której powtarzam fanem nie jestem. Tak, tak, zdaję sobie sprawę, że za PO było przejęcie „Rzeczpospolitej” i akcja służb w siedzibie „Wprost”. Były wytaczane nagminnie dziennikarzom procesy. Ale to nie żadne usprawiedliwienie. To trochę tak, jakby sąsiad przyszedł z pretensją do sąsiadki, że jej dzieciak wybił mu szybę, a sąsiadka się broniła, że syn owego sąsiada 8 lat temu też zrobił coś podobnego, albo i gorszego. Od rządów PO minęło 6 lat. I wszelkie czyny obecnego rządu są na jego rachunek, działania poprzedników z każdym rokiem mają coraz mniejsze znaczenie.

Głupie i nieskuteczne 

Po trzecie – to działanie głupie i krótkowzroczne. Bo przecież PiS tłumaczyło ostrą retorykę TVP właśnie tym, że ma być przeciwwaga dla TVN i pluralizm, teraz temu pluralizmowi zaprzecza. Poza tym władza kiedyś się zmieni. TVP będzie sczyszczone, a przyszły rząd nie będzie mieć skrupułów by uderzyć też w media sobie nieprzychylne. Więc działanie PiS to otwarcie puszki Pandory.

Po czwarte wreszcie – taka akcja też nic im nie da. Bo TVN istnieć nie przestanie. Będzie może nadawać na zagranicznej koncesji, a może po prostu zostanie wykupiony przez spółkę w rodzaju  Agory. Więc poza zadymą partia rządząca nie zyska nic.

Po piąte – no jednak nie bez znaczenia jest spór z Amerykanami, którzy są właścicielami stacji. Konfliktowanie się z tym sojusznikiem jest wbrew naszej racji stanu.

Zdrada strony niepodległościowej?

Przez lata po tzw. stronie niepodległościowej wielkim plusem było nastawienie proamerykańskie i projagiellońskie, realny pluralizm w mediach (przestrzeń wolności w mediach tzw. prawicowych był nierzadko większy niż w mediach liberalnych), ogromne znaczenie miało też wspieranie drobnych przedsiębiorców w nierównym starciu z promowanymi gigantami zza granicy. PiS, który do obozu niepodległościowego się odwoływał w pluralizm mediów skutecznie uderzył – prymitywną i chamską TVP Info oraz uderzeniem w media sobie nieżyczliwe. Kłócąc się z USA zaprzeczył wieloletniej opcji atlantyckiej. Politykę wschodnią do kosza wyrzucił dawno. A batem na przedsiębiorców ma być tzw. Polski Ład – dokument, który dla milionów polskich rodzin będzie sznurem na szyję. Przy okazji rządzący kręcą bicz na samych siebie.  To prawda, gdy Pan Bóg chce kogoś ukarać, to odbiera mu rozum. Rządzących pokarać chciał bardzo.

Przemysław Harczuk

fot. Freeimages.com 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img