sobota, 27 kwietnia, 2024

Decyzja słuszna, czas dziwny, styl paskudny

Nie będę oryginalny. Decyzję o zwolnieniu Jerzego Brzęczka uważam za jedyną słuszną. A jednocześnie moment i styl tego zwolnienia uważam za fatalny.

fot. Freeimages.com

Cieszy mnie, że selekcjoner kadry się zmienia. Uważam, że nie gwarantował on sukcesu. Biało-Czerwoni bardzo dobrze wypadali w meczach ze słabszymi i równymi sobie przeciwnikami. A z silniejszymi był dramat. I nie chodziło o same porażki, ale o to, że nie widać było ani stylu, ani przebłysków dobrej gry. Od dwóch lat nie widać było ani progresu w grze zespołu, ani wykorzystania potencjału, który w polskich piłkarzach niewątpliwie jest. Co gorsza – istniało ryzyko, że Polacy nie wyjdą z grupy na euro i jiż wiosną pogrzebią szansę na awans do mistrzostw Świata. Z drugiej strony – Brzęczek do mistrzostw Europy awansował. I choćby dlatego nie należało go traktować jak worka kartofli. Należało mu podziękować nie nagle, ale po klęsce z Włochami w listopadzie. Prezes PZPN odczekał dwa miesiące i trenera znienacka zwolnił. Teraz kluczową kwestią jest nazwisko następcy. Oby faktycznie zmiana wyszła kadrze na dobre.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img