Dwaj młodzi bracia i ich nieletni kolega zostali złapani i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem na terenie Ursynowa. Bracia zostali nakryci w mieszkaniu swojej babci. Grozi im do 10 lat więzienia. Ich nieletnim wspólnikiem i koleżanką, która przyjęła skradziony laptop zajmie się sąd dla nieletnich.
Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, w trakcie przeszukania mieszkania kryminalni znaleźli część przedmiotów pochodzących z kradzieży. Wśród nich znajdowały się dwie pary markowych butów, aparat fotograficzny, czarna czapka, dwa śrubokręty, tablet, smartfon.
Starszy z podejrzanych przyznał się do pięciu włamań do mieszkania oraz kradzieży samochodu, który uruchomił przy użyciu kluczyków skradzionych z mieszkania przy ul. Wiklinowej. O innych przestępstwach nie koniecznie pamiętał, chociaż policjanci posiadali dowody na to, że on z bratem oraz 15-letnim wspólnikiem brali udział w siedmiu włamaniach – podaje Policja.
W tym samym czasie policjanci z tego samego wydziału odwiedzili 15-latka podejrzanego o współudział w przestępstwie. Kryminalni poinformowali obecną przy zatrzymaniu matkę nieletniego, o co jest podejrzewany. W trakcie przeszukania mieszkania znaleźli sportowe buty o kształcie podeszwy pasującej do śladów zabezpieczonych na miejscu przestępstwa oraz trzy smartfony i rękawiczki z tkaniny. Mężczyzna przyznał się do włamań i kradzieży samochodu. Trafił do policyjnej izby dziecka – podaje Policja. Funkcjonariusze ustalili, że laptop zabrany z jednego z mieszkań został podarowany koleżance nieletniego. 15-latka potwierdziła, że dostała przenośny komputer od swojego kolegi i wiedziała, że jest on kradziony. Nastolatka została zatrzymana i podzieliła los swojego rówieśnika. Dwaj dorośli mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grożą im kary do 10 lat więzienia. Wobec nich zastosowane zostały policyjne dozory. 15-latek i jego koleżanka zostali przesłuchani jako nieletni sprawcy czynu karalnego. O ich losie zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich – podaje Policja.
(źródło: Policja.pl)