Od lat nie zgadzałem się z tymi kolegami, którzy pozytywnie odnoszą się do środowisk narodowych, bądź wolnościowych. Czy jak naczelny niniejszej gazety mieli naiwną wiarę w coś nowego po prawej stronie. Nie wierzę w to, by korwiniści, czy postendecy byli w stanie ugrać na polskiej scenie cokolwiek więcej, niż rola kanapy, dla której największym sukcesem będzie przekroczenie progu wyborczego. Krzysztof Bosak mnie tylko w tym przekonaniu utwierdził. W swoim zacietrzewieniu antymaseczkowym dał przykład totalnej niewiedzy, naiwności, albo cynicznie (ale głupio, bo do sprawdzenia), skłamał. Powiedział w programie Kamili Biedrzyckiej z „Super Expressu”, że maseczki chronią jedynie w 1-2 proc., o czym pisze prestiżowy magazyn Nature. Sprawdziliśmy. W magazynie stało jak byk, że w 1-2 proc. chronią nie maseczki, a już SAM NAKAZ ich noszenia. To radykalnie zmienia postać rzeczy. Czy Bosak skłamał świadomie, czy ktoś wprowadził go w błąd, czy po prostu źle przetłumaczył, dał kolejny dowód, że jego formacja jest naturalnym kandydatem. Do roli kanapy.
Mirosław Skowron dziennikarz, publicysta, scenarzysta filmowy. Wieloletni korespondent z Brukseli i Wielkiej Brytanii. W latach 2017-2020 kierownik Działu Opinie „Super Expressu”