Długi wąż pełzał sobie po ulicy Osieckiej na Witolinie, w dzielnicy Praga Południe. Zaintrygowani mieszkańcy nie wiedzieli, z jakim konkretnie gadem mają do czynienia, czy jest on groźny. Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Eko Patrolu Straży Miejskiej.
Jak informuje Straż Miejska, gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, okazało się, że bliżej nieokreślony przez mieszkańców „stwór” wędruje gdzieś pomiędzy autami zaparkowanymi przy ul. Osieckiej. Strażnicy musieli się nieźle nagimnastykować, by go odnaleźć. W końcu namierzyli go pod toyotą, co wcale nie było łatwe, ponieważ zdążył już częściowo schować się pod silnikiem – informuje Straż Miejska. Okazało się, że tajemniczy gad to około dwumetrowy wąż zbożowy. Funkcjonariusze bezpiecznie odłowili węża przy pomocy specjalistycznego sprzętu, umieścili w specjalnym transporterze, a następnie przewieźli do CITES działającego przy stołecznym zoo – informuje Straż Miejska. Wąż zbożowy na szczęście nie jest groźny. Jednak często hodowany jest w domowych terrariach. Ten najprawdopodobniej komuś uciekł.
(źródło: Straż Miejska)