sobota, 27 kwietnia, 2024

Nocny pościg pod Warszawą. Policjanci postrzelili nastolatkę, samochód dachował

Sceny niczym z sensacyjnego filmu rozegrały się na ulicach Pruszkowa. Policjanci chcieli skontrolować samochód, kierowca zaczął uciekać. Podczas pościgu padły strzały. Ranna została 15-letnia pasażerka.

Do zdarzenia doszło w nocy. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, wszystko zaczęło się od tego, że funkcjonariusze zauważyli osobowego peugeota. Samochód poruszał się ulicami Pruszkowa, nie zachowywał przy tym prawidłowego toru jazdy. Przy wykorzystaniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci próbowali zatrzymać samochód do kontroli. Kierowca nie reagował, doszło do zderzenia z policyjnym radiowozem. Kierujący zaczął uciekać.

W trakcie ucieczki jechał pod prąd i stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu. W trakcie pościgu kilkukrotnie uderzył w radiowóz i zatrzymał swój pojazd dopiero na wysokości węzła A2. Gdy podbiegł do niego policjant, gwałtownie ruszył, usiłując potrącić funkcjonariusza. Drugi policjant oddał strzały w kierunku kół pojazdu. W wyniku strzałów ranna została jedna z pasażerek. Nie zważał na to kierowca samochodu, kontynuował ucieczkę. W Ożarowie Mazowieckim stracił panowanie nad samochodem, auto dachowało – relacjonuje policja. Za kierownicą siedział 24-latek. Okazało się, że ma zakaz kierowania pojazdem. Był notowany za posiadanie środków odurzających oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości. Jechały z nim dwie pasażerki. 17-latka,15-latka, która ucierpiała w wyniku postrzału. Starszą dziewczynę funkcjonariusze przekazali rodzicom. Młodsza z raną postrzałową uda trafiła do szpitala. Jej stan zdrowia nie zagraża życiu. Kierowca nie odniósł obrażeń – informuje policja. Sprawę bada prokuratura, a kontrolne służby policji badają przebieg interwencji.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img