sobota, 27 kwietnia, 2024

Tradycja, zieleń, handel, rzemiosło. Rzecz o wizji stolicy. Przypominamy nasz materiał

Ochrona zabytków, tradycji, miejsc pamięci. Wsparcie dla rzemieślników i drobnego handlu. Polityka ekologiczna dla miasta i ludzi, nie dla ideologii – to od lat priorytety naszej gazety. (Przypominamy nasz archiwalny materiał sprzed kilku miesięcy, w ramach  dyskusji o przyszłości stolicy).

Od czasu powstania Telegrafu wychodzimy z założenia, że zabytki w mieście muszą być chronione. Miasto Warszawa zostało w ogromnym stopniu zniszczone podczas II wojny światowej. Także po niej, gdy w ramach odbudowy władze wyburzyły sporą część wspaniałej zabudowy. Dlatego każdy element starej Warszawy stanowi wg nas wartość bezcenną. Niestety, czzsami zdarza się, że polityka zazieleniania miasta uderza w jego zabytkowy charakter. Naszym zdaniem tak być nie może. Jednocześnie zieleni wciąż jest za mało. Powinna powstawać do oporu w nowych osiedlach, na betonowych pustyniach. W miejscach zabytkowych również. Ale musi tam uwzględniać historyczny charakter otoczenia.

Mówiąc wprost – woonerf na starej ulicy to skandal. Jeśli natomiast na ulicy czy placu miasto posadzi drzewa i krzewy takie same, jak były tam przed wojną – super pomysł! I kwestia, która naszą gazetę w pewnym sensie ukształtowała – wspieranie lokalnego rzemiosła, handlu, polskich firm. Zakłady rzemieślnicze, lokalne sklepy, cukiernie i piekarnie, knajpki, czy bazarki, są fundamentem normalnego miasta. Niszczenie kupców z KDT, czy polityka promowania dużych sieci względem drobnych podmiotów wielokrotnie  opisywaliśmy i krytykowaliśmy. W Nowym Telegrafie Warszawskim stajemy po stronie drobnych rzemieślników i  przedsiębiorców.

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img