piątek, 26 kwietnia, 2024

Jechał Grochowską. Spalił się przy ratuszu. Widok straszny, żywe płomienie

Ogromne kłęby dymu, słup żywego ognia – pożar widoczny ze znacznych odległości budził przerażenie mieszkańców Grochowa. Na ulicy Grochowskiej spłonął samochód.

Do zdarzenia doszło w środę, popołudniu. – Weszłam z dziećmi do sklepu. Idąc wcześniej ulicą dostrzegłam z daleka jakieś kłęby ognia. Widziałam, że jedzie już straż. Gdy wyszłam z zakupami, zobaczyłam z oddali dosłownie ścianę żywego ognia. Widok był przerażający. Wyglądało to tak, jakby płonęło kilka tramwajów, lub autobusów. Od razu nasunęły się skojjarzenia z zamachami terrorystycznymi, bądź najbardziej dramatycznymi wypadkami mówi pani Paulina, mieszkanka Kamionka. Jak się okazało, na szczęście sytuacja nie była aż tak dramatyczna i do zamachu nie doszło. Ale faktycznie było groźnie. Straż Pożarna potwierdziła, że w środę, przed godziną 14.00 doszło na Grochowie do groźnego pożaru. Na wysokości Urzędu Dzielnicy Praga-Południe zapalił się jadący ulicą Grochowską samochód osobowy. Wyglądało naprawdę bardzo groźnie, samochód był całkowicie objęty płomieniami. Strażacy zepchnęli go na pobocze i ugasili. Na szczęście, choć wyglądało bardzo groźnie, nikt nie ucierpiał. Ale po zdarzeniu przez kilkadziesiąt minut były utrudnienia w ruchu.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img