Wojewódzki Mazowiecki Lekarz Weterynarii poinformował o kolejnych, 26. i 27. przypadku wścieklizny u zwierząt wolnożyjących w województwie mazowieckim. Wścieklizna to bardzo groźna, zawsze śmiertelna choroba. Trzeba zachować szczególną ostrożność.
26. przypadek wścieklizny stwierdzono w Kozienicach, (gm. Kozienice, powiat kozienicki), na podstawie próbki pobranej od padłego nietoperza. Kolejny w Radomiu, na podstawie próbki pobranej od poddanego eutanazji lisa – był to 27. przypadek w skali województwa mazowieckiego. Od stycznia najwięcej przypadków – 24., stwierdzono u lisów. Ale ostatnio zaczęły pojawiać się też u innych zwierząt: jenota, sarny, teraz u nietoperza. Przypomnijmy, że pierwszy przypadek wykryto u lisa w gminie Wiązowna, 15 stycznia. 28 maja w powiecie garwolińskim stwierdzono 21. przypadek, zarazem pierwszy u zwierzęcia innego niż lis, wściekliznę stwierdzono u jenota. 4 czerwca w Otwocku stwierdzono wściekliznę u sarny (23. przypadek w województwie, drugi u zwierzęcia innego niż lis). W piątek, 18 czerwca potwierdzono 25. przypadek wścieklizny w regionie, tym razem u lisa. A w poniedziałe, 21 czewrca potwierdzono kolejne, 26. i 27. przypadki, u wspomnianych nietoperza i lisa. Wścieklizna to niezwykle groźna, zakażna, po wystąpieniu objawów zawsze śmiertelna choroba. Atakuje układ nerwowy. W ramach profilaktyki należy przede wszystkim psy prowadzić na smyczy, koty trzymać w zamknięciu w domu. Psy obowiązkowo muszą być raz do roku szczepione. Szczepione powinny być też koty wychodzące (raz w roku) i niewychodzące (najlepiej raz na dwa lata). W razie pogryzienia bądź kontaktu z nieznanym/niezaszczepionym zwierzęciem należy bezzwłocznie skontaktować się z lekarzem. Otrzymamy zastrzyki z surowicą, które chronią przed rozwinięciem się zakażenia. W razie wystąpienia objawów choroby na ratunek jest już za późno. (maks, źródło: MUW)
fot. Wścieklizna już nie tylko wśród lisów. Zakażony jenot, sarna, nietoperz. Fot. Pixabay.com