piątek, 26 kwietnia, 2024

Zaszczepieni poza kolejnością tłumaczą się. Postępowanie w WUM

fot. Freeimages.com

Trwa awantura wokół zaszczepienia się poza kolejnością przez polityków i celebrytów. W samym Warszawskim Uniwersytecie Medycznym zaszczepionych zostało nadprogramowo 17 osób. Między innymi aktorzy – Maria i Andrzej Seweryn, Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, satyryk Krzysztof Materna, piosenkarze Magda Umer i Michał Bajor, były dyrektor TVN Edward Miszczak, były premier Leszek Miller. Pełna lista wciąż jest nieznana. Sama sprawa wywołała jednak burzę. Bo w pierwszej kolejności, tzw. grupie „ZERO” zaszczepieni mieli być wyłącznie pracownicy służby zdrowia. Potem okazało się, że szczepili się też celebryci, artyści, politycy. Niektórzy tłumaczyli, że chcieli promować szczepienia (Leszek Miller): Jestem pacjentem placówek WUM, dlatego mogłem skorzystać z dodatkowej puli 450 dawek przekazanych przez ARM. Bardzo zresztą dziękuję kierownictwu za tę inicjatywę. Te placówki dysponowały ponadprogramowymi szczepionkami, które musiały być wykorzystane do końca roku. Ludzi, którzy je podali trzeba nagrodzić, a nie karać, bo prawdopodobnie uratowali szczepionki przed wylaniem do zlewu. Część polityków i dziennikarzy przyjęło za pewnik, że zaszczepiłem się z puli dla grupy 0 i rozdmuchało tę narrację do monstrualnych rozmiarów, ale jeśli to spopularyzowało ideę szczepień to było warto” – napisał były premier. Ostre listy do Krystyny Jandy skierował za to Jan Śpiewak, zaś Warszawski Uniwersytet Medyczny wszczął w sprawie postępowanie. (maks, źródło: Facebook)

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img