piątek, 26 kwietnia, 2024

Onet kontra amerykańska firma. Spór o PFN i finansowanie fundacji

Szastanie publicznym groszem, promocję Polski przez znajomych, a nie profesjonalistów, zarzuca Polskiej Fundacji Narodowej Onet.pl. Chodzi między innymi o współpracę z firmą White House Group, która  w imieniu PFN ma dbać o polski wizerunek w Stanach Zjednoczonych. Kontrowersje budzi też przelot do USA (opłacony z pieniędzy PFN) Edmunda Jannigera, byłego doradczy ministra obrony narodowej, Antoniego Macierewicza. Po artykule do sprawy, na łamach portalu DoRzeczy.pl odniosła się Anna Wellisz, z WHG. Zarzuciła Onetowi manipulację. Onet opublikował polemikę.

Annę Wellisz oburzyło między innymi to, że w artykule Onetu jej firma została określona jako mało znana. –  Co to znaczy mało znana organizacja? Mało znana komu? Wszyscy których spotykam w tym mieście znają naszą firmę, jej założycieli i moich szefów. (…) w naszym zespole są byli prominentni członkowie czterech ostatnich republikańskich administracji i kampanii wyborczych – Ronalda Reagana, Georga Busha seniora, Georga Busha juniora, Donalda Trumpa. Są to stratedzy bezpieczeństwa narodowego, spraw międzynarodowych, radcy prawni prezydenta, członkowie prestiżowych organizacji profesjonalnych, wykładowcy uniwersytetów z głębokim kontaktami, w środowisku, z którego się wywodzą  – powiedziała Anna Wellisz w rozmowie z DoRzeczy.pl. Odniosła się też do zarzutów dotyczących opłacenia przelotu doradcy Antoniego Macierewicza. – Pan Janniger zapłacił z własnej kieszeni za przelot i pobyt Antoniego Macierewicza, który jak wszyscy paneliści nie powinien ponosić kosztów. To rzecz normalna. Więc pan Janniger uzyskał zwrot. Za niego nikt nie płacił – tłumaczy Wellisz. I dodaje – Atak na Edmunda Jannigera jest po prostu atakiem na Antoniego Macierewicza, byłego ministra obrony i zwolennika ścisłej współpracy Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Raz jeden przyjechał na organizowane przez nas wydarzenie. Ośmieszanie go i podważanie jego autorytetu jest oczywiście atakiem na opcję pro-atlantycką, którą reprezentuje. W ogóle to atak na PFN, na nasze działania, jest bardzo niekorzystny dla Polski. Wszystko to na czym się koncentrujemy od początku projektu wiąże się z obroną wizerunku Polski w kontekście bezpieczeństwa, jakie gwarantuje parasol obronny Stanów Zjednoczonych. To jest w interesie wszystkich Polaków ponad podziałami politycznymi. Bo szczerze mówiąc – nie wierzę w to, że w Polsce jest jakaś znacząca siła polityczna, która ten parasol bezpieczeństwa nad Polską chciałaby zlikwidować. Nie wierzę w to, że jest ktoś otwarcie przeciwny niepodległości Polski – powiedziała Wellisz w rozmowie z DoRzeczy.pl. Do jej słów odniósł się Andrzej Stankiewicz na łamach Onetu. – Oczywiście, Wellisz broni Jannigera. Jej zdaniem atakujemy Jannigera, bo chcemy zaatakować Macierewicza. Zaś atak na Macierewicza to atak na prozachodni kurs Polski. Z kolei atak na PFN to atak na Polskę.

— napisał Andrzej Stankiewicz. Dziennikarz krytycznie odniósł się do deklaracji o tym, że Janniger opłacał wyjazd Antoniego Macierewicza i właśnie za to potem uzyskał zwrot. – Tak pani Wellisz tłumaczy wspomniany przelew dolarów dla Jannigera. To zdumiewająca deklaracja z wielu względów – czytamy w tekście. Zdaniem Stankiewicza wersja Wellisz różni się od wersji prawnika WHWG, a jeszcze inną wersję podaje prawnik samego Jannigera.

„Według amerykańskiego prawnika WHWG, który napisał do Onetu, co prawda Janniger zapłacił za Macierewicza i za siebie, ale dostał zwrot za nich obu. To przeczy wersji Wellisz, że za Jannigera nikt nie płacił. Zdaniem adwokata WHWG „wypłaty na rzecz pana Edmunda Jannigera były zwrotami kosztów przelotów i hoteli, które opłacił dla siebie i panelisty [Macierewicza] na konferencji w maju 2019 roku w Stanach Zjednoczonych” – pisze Onet. Jak czytamy w artykule jest jeszcze wersja trzecia, prawnika Jannigera. W piśmie do Onetu podał on jeszcze inną wersję. „Po podróży minister Macierewicz i pan Janniger otrzymali zwrot kosztów, w tym kosztów przelotu i zakwaterowania” — pisze mecenas Richard S. Gordon. A zatem według niego, i Janniger i Macierewicz dostali pieniądze.

Ktoś tu kłamie – podsumowuje Andrzej Stankiewicz w tekście dla Onet.pl.

AZ (źródło: DoRzeczy.pl, Onet.pl)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img