niedziela, 19 maja, 2024

Ofiary śmiertelne w Warszawie i na Mazowszu. Tragiczny bilans tegorocznej majówki

Od wtorku do niedzieli w Warszawie i okolicach doszło do 19. wypadków, w których zginęły trzy osoby. Na Mazowszu (wyłączając teren garnizonu stołecznego) były 33 wypadki. Zginęły 3 osoby, 38 zostało rannych. Policja podsumowała długi majowy weekend.

W tym roku „majówka” była wyjątkowo długa. Wolne można było mieć nawet ponad tydzień, choć w statystykach policyjnych jako weekend majowy widnieje pięć dni – od wtorku, 30 kwietnia do niedzieli, 5 maja. Policja podsumowała wydarzenia na stołecznych i mazowieckich drogach.

Długi weekend w cieniu koszmaru w Wilanowie

Na terenie garnizonu stołecznego (Warszawa i okoliczne powiaty) doszło do 19. wypadków, w których rannych zostało 25. osób. Trzy poniosły śmierć. Wszystkie ofiary to poszkodowani w potwornym wypadku, do którego doszło w piątek, 3 maja około 13.00 na ulicy Vogla w Wilanowie. Osobowe BMW najpewniej na skutek zbyt dużej prędkości zjechało z drogi, uderzyło w drzewo i ogrodzenie. Na miejscu spłonęło trzech mężczyzn. Ofiary to obcokrajowcy – dwaj obywatele Ukrainy, jeden Białorusi. Majówkę podsumowała też mazowiecka policja. Na terenie województwa mazowieckiego (wyłączając teren garnizonu stołecznego) doszło do 33 wypadków, w których rannych zostało 38 osób, a trzy zginęły – relacjonuje mazowiecka policja. Policjanci zatrzymali 80 nietrzeźwych kierowców. To gorsze wyniki niż przed rokiem. W poprzednią majówkę na Mazowszu doszło do 32 wypadków, w których rannych zostało 39 osób, a 2 osoby zginęły. Mundurowi złapali też wtedy 68 nietrzeźwych kierujących – podsumowuje mazowiecka policja.

Tragiczne zdarzenia

Do pierwszego tragicznego wypadku doszło we wtorek, 30 kwietnia, w miejscowości Chrzczanka Folwark w powiecie wyszkowskim. Około godziny 13.15 osobowa skora uderzyła w drzewo. Niestety, 57-letni mieszkaniec pow. ostrołęckiego zmarł mimo reanimacji – relacjonuje mazowiecka policja. Tego samego dnia, o 19.53 w Zarębach w powiecie przasnyskim kierujący bmw stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg, dachował i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Kierujący autem 19-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego zginął na miejscu. O 21.10 w Bikówku, w powiecie grójeckim na drodze krajowej DK50 63-letni kierujący audi potrącił 45-letniego pieszego. Mężczyzna zginął na miejscu. W środę 1 maja o 9.50 pod kołami opla zginął 42-letni rowerzysta. Zarówno ofiara, jak i 29-letnia kierująca oplem to mieszkańcy powiatu płockiego. Do ostatniej tragedii doszło w niedzielę, 5 maja. Około 6.40 w miejscowości Poręba w powiecie wyszkowskim 20-letni kierowca opla zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Niestety zginął na miejscu – relacjonuje policja.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img