czwartek, 9 maja, 2024

Wielka Brytania ma już premiera

Najmłodszy szef rządu od dwustu lat, pierwszy w historii przedstawiciel mniejszości narodowych. 42-letni Rishi Sunak został w poniedziałek liderem Partii Konserwatywnej i co za tym idzie kandydatem na premiera. Młody polityk pochodzenia hinduskiego zastąpi Liz Truss, która zrezygnowała raptem po sześciu tygodniach na Downing Street.

W ostatnich latach brytyjska polityka nie ma nic wspólnego ze stereotypem brytyjskiego spokoju, flegmatyczności, przewidywalności. Awantura wokół referendum o wyjściu z Unii Europejskiej, zakończona Brexitem i odejściem Davida Camerona. Potem ostre perturbacje wokół samego wyjścia z UE, które zdominowały czas rządów Theresy May. Burzliwe rządy Borisa Johnsona, naznaczone pandemią, awanturami, skandalami choć też – tu trzeba Johnsonowi zapisać na plus – mocnym wsparciem dla Ukrainy w jej wojnie z Rosją.

Niesamowite przyśpieszenie

Jeśli ktoś w chwili odejścia Johnsona myślał, że polityka brytyjska pędzi szybko, to potem musiał przecierać oczy ze zdumienia. Bo szybki bieg przeszedł już w pęd wręcz szalony. Powołanie młodej Liz Truss i jej nowego, dość ciekawego gabinetu. Nominacja przyjęta z rąk królowej, a chwilę potem mimo wszystko niespodziewana śmierć sędziwej i uwielbianej przez naród monarchini. Pogrzeb, oczy świat zwrócone na Zjednoczone Królestwo, początek panowania Karola III. Wydawało się, że po dużym zawirowaniu kraj będzie miał chwilę spokoju, a tu nagle dymisja premier Liz Truss. Po ledwie sześciu tygodniach rządzenia. I spekulacje na temat następców. Wiadomo było, że premierem musi zostać lider Partii Konserwatywnej. Pytaniem otwartym było, kto nim zostanie.

Johnson zrezygnował, Rishi Sumat premierem

Część komentatorów uważała, że będzie to znów Boris Johnson, który triumfalnie wróci do gabinetu po kilku tygodniach. Ale były szef rządu zrezygnował z wyścigu. Polityk tłumaczył, że dla wygrania przyszłorocznych wyborów ale i skutecznego rządzenia konieczne jest pełne zjednoczenie Torysów. A pod przywództwem Johnsona nie byłoby to możliwe. Dlatego zrezygnował. W poniedziałek na placu boju została dwójka kandydatów. Była przewodnicząca Izby Gmin (izby niższej brytyjskiego parlamentu) Penny Mordaunt oraz były minister finansów Rishi Sunat. Około 15.00 polskiego czasu Torysi poinformowali, że wewnętrzne wybory w ich partii wygrał 42-latek. I to on zostanie liderem Partii Konserwatywnej oraz zastąpi Liz Truss na stanowisku premiera. Nowy premier ma 42 lata i jest najmłodszym szefem rządu brytyjskiego od 200 lat. Jest też pierwszym w historii politykiem wywodzącym się z mniejszości etnicznych – Sunat jest z pochodzenia Hindusem.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img