Kilka miesięcy 25-latek terroryzował pracowników lokalu z kebabami w Celestynowie w powiecie otwockim. Zastraszał ich, chciał codziennie dostawać darmowe jedzenie. W ostatnim czasie zażądał też pieniędzy.
Za jedzenie w lokalu gastronomicznym płacimy. 25-latek z Celestynowa nie tylko zapragnął kebabów za free, ale uważał, że to jemu trzeba płacić. Za to, że spożywa kebaby w lokalu. I swój plan postanowił wcielić w życie.
Jak informuje Komenda Stołeczna Policji mężczyzna lokal odwiedzał od września ubiegłego roku. Groził obsłudze, domagał się darmowego jedzenia. Początkowy pracownicy ulegali jego prośbom i wydawali mu darmowe posiłki. Jednak mężczyzna zaczął pojawiać się coraz częściej. A na dodatek żądał od nich już nie tylko jedzenia, ale również pieniędzy. Przemocą i groźbą osiągał swoje cele. W pewnym momencie zastraszeni i zmęczeni właściciele lokalu uznali, że mają dość. Zawiadomili o sprawie stróżów prawa – informuje policja. Okazało się, że wskazanego jako sprawcę 25-latka dobrze znali miejscowi dzielnicowi. Natychmiast udali się do jego domu i zatrzymali go. Przewieźli podejrzanego do policyjnej celi. Śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 25-latkowi zarzut zmuszania przemocą i groźbą pracowników lokalu do określonego działania. Prokurator objął mężczyznę policyjnym dozorem połączonym z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi i zakazem przebywania w lokalu. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.