Dziki, sarny, jelenie – takie widoki w stolicy nie są już rzadkością. Jednak spotkanie ogromnego łosia na jednym z warszawskich osiedli wciąż jest jednak sporym wydarzeniem. A właśnie taki olbrzymi zwierz przechadzał się w środę ulicami Bemowa.
Zwierzęta w mieście szukają pożywienia, podchodzą coraz bliżej ludzkich siedzib. Coraz częstsze wizyty tego typu bywają niebezpieczne zarówno dla mieszkańców, jak i dla samych zwierząt. W sytuacji, gdy spotkamy nietypowego gościa, wezwijmy straż miejską, bądź łowczego Lasów Miejskich. Szczególnie, gdy gościem na naszym osiedlu okaże się tak duże zwierzę jak dzik, czy tym bardziej ogromny łoś. A właśnie taki zwierz przechadzał się w środę, 8 maja o poranku, ulicami Bemowa. Jak informuje Komenda Stołęczna Policji, funkcjonariusze z Bemowa zgłoszenie otrzymali we wczesnych godzinach rannych. Musieli podjąć interwencję. Najpierw jeździli krok w krok za ogromnym zwierzem po to, by pilnować, czy nie stwarza on zagrożenia na drodze. Na miejsce wezwali też weterynarza i łowczego. Uśpili oni zwierzę, by bezpiecznie przewieźć do lasu. Gdy łoś zasnął, policjanci pomogli w jego załadowaniu do specjalnie przystosowanego auta. Potem eskortowali pojazd do lasu. Łoś odzyskał przytomność i wrócił do swojego naturalnego środowiska – podsumowuje policja.