poniedziałek, 20 maja, 2024

Nie miał co jeść, więc w sklepie zapłacił cudzą kartą. Grozi mu 10 lat odsiadki

Aż 10 lat więzienia grozi 32-letniemu mężczyźnie, który w sklepie przy ulicy Rydygiera kupił parówki sojowe i nuggetsy vege. Chciał to robić cudzą kartą płatniczą.

Wszystko działo się kilka dni temu na Żoliborzu. Około 14.00 do sklepu przy ulicy Rydygiera wszedł klient. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, mężczyzna wziął parówki sojowe i nuggetsy vege. Problem pojawił się, gdy przyszło do płacenia. Mężczyzna wyjął kartę, ale okazało się, że należała ona do kogoś innego. Obsługa sklepu wezwała policję. Funkcjonariusze po 14.00 przybyli na miejsce. Zatrzymali obywatela Ukrainy. 32-latek tłumaczył, że nie stać go na jedzenie. Gdy był w Łodzi znalazł cudzą kartę płatniczą. Ponieważ był głodny, postanowił zapłacić nią za zakupy. Funkcjonariusze zawieźli mężczyznę do komisariatu na Żoliborzu. Tam 32-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem – relacjonuje policja. Użycie cudzej karty płatniczej jest znacznie poważniejszym przestępstwem niż „zwykła” kradzież. Za wyciągnięcie komuś portfela, gdy straty są powyżej 800 złotych odpowiada się za kradzież – przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Gdy kwota kradzieży jest mniejsza, jest wykroczenie i szansa na łagodniejsze potraktowanie. Użycie cudzej karty traktowane jest jako kradzież z włamaniem. Grozi za to kara aż 10 lat więzienia.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img