wtorek, 7 maja, 2024

Nie szukać kwadratowych jaj ale trzech punktów. Oto nasz pomysł na Albanię

Po koszmarnej klęsce z Czechami Biało-Czerwoni mogą zmazać plamę. Aby to zrobić muszą pokonać Albanię na PGE Stadionie Narodowym. Na ten mecz selekcjoner powinien porzucić poszukiwanie ambitnego ustawiania 1-4-3-3 czy 1-4-2-3-1 i wrócić do topornego, ale dobrze Polakom znanego 1-4-4-2. Po wygranej (oby!) będzie czas na wdrażanie nowych ustawień. Trzeba będzie dokonać jeszcze większych zmian w skłądzie, choć roszady  personalne muszą nastąpić już w poniedziałek. Oto, jak naszym zdaniem powinniśmy zagrać.

Grupa w eliminacjach do Euro 2024 jest teoretycznie łatwa. Ale Biało-Czerwoni w Czechach ponieśli klęskę, a teraz grają z głównym rywalem do awansu. Albańczycy pod wodzą nowego trenera, Brazylijczyka Silvinho zagrają swój pierwszy mecz w eliminacjach. W kwalifikacjach do mundialu w Katarze pomogli Polakom. Pokonali bowiem dwukrotnie Węgrów. A z Biało-Czerwonymi przegrali 1:4 w Warszawie i 0:1 w Tiranie. Wynik 4:1 nie odzwierciedla przebiegu gry – Albańczycy nie byli gorsi, ale wielki mecz w zespole gospodarzy rozegrał Robert Lewandowski. Rewanż to z kolei dobre rozegrani taktyczne, i doskonała nokautująca akcja Mateusza Klicha oraz gol Karola Świderskiego.

Albańska chęć odegrania się

Biało-Czerwoni stracili jednak punkty z Anglią (remis u siebie, porażka na Wembley) i Węgrami (3:3 w Budapeszcie, 1:2 w Warszawie). Ale na szczęście Albańczycy dwukrotnie ograli Węgrów, co sprawiło, że to Biało-Czerwoni zajęli drugie, premiowane grą w barażach miejsce. Nasi dzisiejsi rywale pałają jednak żądzą rewanżu i mocno „szykują się” na mecz z Polską. Biało-Czerwoni zagrają pierwszy mecz po klęsce w Pradze. Naszym zdaniem na to spotkanie po pierwsze – trzeba wymienić przynajmniej kilku zawodników. A po drugie drużynę ustawić zupełnie inaczej. Po trzecie – na następne zgrupowania potrzeba bardziej dogłębnych zmian, ale ich propozycje opiszemy niebawem. Na dziś celem jest mecz z Albanią. Oto, jak rozegralibyśmy to spotkanie.

Przede wszystkim kilku piłkarzy musi odpocząć. Nie twierdzimy, że na pewno trzeba ich skreślać na zawsze, bo taki Michał Karbownik w klubie gra dobrze, tu spaliła go trema debiutanta. Krystian Bielik chyba lepszy byłby jako obrońca. U Karola Linettego, przyzwoitego w Torino i fatalnego w kadrze problemem jest chyba psychika. Więc ich przyszłość zależy od Santosa – czy zechce ich odbudować, czy na dobre skreślić. Ale jeśli dawać im szansę, to nie w meczu z Albanią! Tak więc na boisku nie powinni pojawić się Matty Cash (akurat doznał kontuzji, ale bez niej też grać nie powinien). Robert Gumny, Jan Bednarek, Jakub Kiwior, Micchał Karbownik, Karol Linetty, Krystian Bielik, Sebastian Szymański.

Prosty system, kilku niech odpocznie

Poza tym – jeśli drużyna ma uczyć się „portugalskiego” ustawienia 1-4-3-3 to niech je testuje od meczu ze słabiutką Mołdawią. W meczach towarzyskich i pojedynku domowym z Wyspami Owczymi (na wyjeździe farerzy bywają groźni – tam ostrożnie z eksperymentami). Jesteśmy za przebudową kadry. Ale punkty też się liczą i z Albanią postawilibyśmy na niedoskonałe ale stare, sprawdzone 1-4-4-2. W bramce oczywiście grać powinien Wojciech Szczęsny. Optymalna na dziś linia obrony to Przemysław Frankowski na prawej stronie (tak gra w klubie, prezentuje się lepiej niż Matty Cash). Lewa flanka to Nicola Zalewski, który grywał w ten sposób w Romie, u samego Jose Mourinho. W środku ustawilibyśmy Pawła Dawidowicza z Hellasu Werona. To zawodnik, który w kadrze świetnie zagrał chociażby z Anglią na Stadionie Narodowym. Obok zagrać powinien Bartosz Salamon. Zawodnik z doświadczeniem w Serie A. Był w kadrze Adama Nawałki na Euro 2016. Występuje w Lechu Poznań, który dotarł już do ćwierćfinału Ligi Konferencji.

Druga linia to w środku Damian Szymański – zawodnik niedoceniony, który jednak nie zawodzi. Strzelił gola z Anglią za Paulo Sousy. I zaliczył honorowe trafienie z Czechami. Docelowo na tej pozycji zapewne grać będzie Jakub Moder, ale dopóki leczy kontuzję to Szymański wydaje się najlepszym człowiekiem na tę pozycję. Obok oczywiście Piotr Zieliński, pod nieobecność Modera i przy słabej formie Lewandowskiego najlepszy polski piłkarz. Kluczowe są skrzydła. Naszym zdaniem po prostu MUSZĄ zagrać Michał Skóraś i Jakub Kamiński. Wreszcie atak – powinni go stworzyć Karol Świderski i kapitan, Robert Lewandowski. Jako pierwsi z ławki rezerwowych wchodzić powinni Tymoteusz Puchacz z obrońców, Ben Lederman z pomocy i napastnik Krzysztof Piątek.

Oto nasza subiektywna jedenastka na mecz z Albanią:

Wojciech Szczęsny – Przemysław Frankowski, Paweł Dawidowicz, Bartosz Salamon, Nicola Zalewski – Michał Skóraś, Damian Szymański, Piotr Zieliński, Jakub Kamiński – Karol Świderski, Robert Lewandowski

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img