poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Wielcy nieobecni. Katar obejrzą w telewizji

Ćwierćfinaliści (dwaj etatowi, jeden rezerwowy) mistrzostw Europy. Czołowy bramkarz Bundesligi. Zawodnik, który miał być objawieniem na Euro 2012. U jednych zaważyły kontuzje, u innych słabsza dyspozycja bądź sprawy pozasportowe. Oto nasza subiektywna „jedenastka” wielkich nieobecnych w szerokiej kadrze na Mistrzostwa Świata.

Selekcjoner Czesław Michniewicz powołał szeroką kadrę na MŚ. Wśród tych, co się w niej znaleźli nie brak zaskoczeń. Ale jest grupa piłkarzy, którzy nie otrzymali powołania. Niektórych wyeliminowały kontuzje, innych obniżka formy. W przypadku jeszcze innych powodem były kwestie pozasportowe, lub po prostu brak uznania w oczach selekcjonera. Oto subiektywne zestawienie i nasza jedenastka.

Jednego żal, brak drugiego oczywistością

Na wstępie dwaj zawodnicy, którzy normalnie byliby brani pod uwagę, ale i my nie umieszczamy ich w naszej jedenastce. Pierwszy, zagrał w kadrze wiele meczów, nieraz ratował jej dupę. Drugi też rozegrał sporo, choć gwiazdą nie został. Pierwszy został troszkę z reprezentacji wypchnięty, ale przyjął to z godnością – oficjalnie zakończył karierę reprezentacyjną. Wszyscy się smucili. Drugi z kadry wypisał się sam. I dalszy brak powołań jest oczywistością. Wiecie już o kogo chodzi.

Łukasz Fabiański

Byłego bramkarza Legii przedstawiać nie trzeba. Zawodnik z wielkim dorobkiem. Wybitny reprezentant, legenda Biało-Czerwonych. Wciąż gra w angielskiej Premier League. Jest tam jednym z kluczowych zawodników. W kadrze był już na MŚ 2006 w Niemczech. Pomógł w awansie do ćwierćfinału MŚ we Francji w 2016 roku. Był na MŚ 2018 i ME 2020. I dziś poradziłby sobie bez problemu. Ale, nie będzie go w Katarze. I to była jego decyzja. Choć nieco wymuszona hierarchią ustaloną przez Paolo Sousę.

Uczestnik MŚ 2006, ME 2008, ME 2016 – ćwierćfinał, jeden z filarów zespołu, MŚ 2018, ME 2020. Powód absencji – ZAKOŃCZENIE KARIERY REPREZENTACYJNEJ
Maciej Rybus

Też kiedyś piłkarz Legii Warszawa. Od lat grał w Rosji. W kadrze na lewej obronie. Trapiły go często urazy (jeden wyeliminował go z mistrzostw we Francji). Ale w tym roku to nie urazy ani emerytura wykluczyły go z kadry. Gdy 24 lutego Rosja dokonała bestialskiej inwazji, zmieniającej wojnę hybrydową w największy konflikt w Europie od zakończenia II wojny światowej, świat sportu zareagował. Polacy odmówili gry z Rosją. Grzegorz Krychowiak, Rafał Augustyniak, Sebastian Szymański, robili wszystko by odejść z ligi rosyjskiej. Ostatecznie zmienili kluby – Krychowiak gra w Arabii Saudyjskiej. Augustyniak w Legii. Szymański w Feyenoordzie Rotterdam. Rybus też zmienił klub. Z Lokomotiwu przeszedł do Spartaka Moskwa. Tą decyzją skreślił się sam. Po ludzku nie potępiamy, bo ma tam rodzinę. Niech mu się wiedzie. Ale do kadry drogę ma zamkniętą. I bardzo słusznie.

Uczestnik MŚ 2018. Powód absencji – WYBRAŁ RUSSKI MIR

 

Jak więc wygląda nasza jedenastka skreślonych? Oto ona:

BRAMKARZ

Rafał Gikiewicz

Najlepszy w tym roku polski bramkarz. Gwiazda Augsburga. Jeden z czołowych golkiperów Bundesligi. W szerokiej kadrze się nie znalazł. Choć prezentuje poziom porównywalny ze Szczęsnym i Skorupskim, a chyba lepszy niż Grabara. Nie mówiąc już o rzadko grającym ostatnio Majeckim.

W reprezentacji dotąd nie zagrał. Powód absencji – NIEZNANY

OBROŃCY

Kamil Piątkowski

Zawodnik, którym wiosną 2021 roku zachwycali się wszyscy. Młody piłkarz zachwycał grą w Rakowie Częstochowa. Zaowocowało to powołeniem do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy. Wyjazdem do RB Salzburg. Gdzie obniżył loty.

Rezerwowy na ME 2020 (w 2021 roku). Powód absencji – ZNIŻKA FORMY, ODBICIE W ZAGRANICZNYM KLUBIE
Sebastian Walukiewicz

W roku 2020 i na początku 2021 wydawało się, że mamy klasowego obrońcę na wiele lat. Świetnie spisywał się w Serie A. piłkarz słynął z szybkości, dobrego odbioru i przede wszystkim – rzecz u naszych obrońców bardzo rzadka – fenomenalnego wyprowadzania piłki. Niestety, harmonijny rozwój zawodnika przerwała ciężka kontuzja. Dziś we Włoszech niestety głównie grzeje ławę.

Powód absencji – ZNIŻKA FORMY PO CIĘŻKIEJ KONTUZJI, UTRATA MIEJSCA W KLUBIE
Bartosz Salamon

Przed laty był objawieniem, przeszedł do Milanu, w kadrze Waldemara Fornalika wystąpił  kilka razy na środku obrony. „Odkurzył” go Adam Nawałka i powołał na Mistrzostwa Europy we Francji. W meczu towarzyskim z Finlandią zachwycił kibiców bardzo elegancką grą i długim podaniem, po którym padła jedna z bramek (Biało-Czerwoni wygrali 5:1). Na jedynym w tym stuleciu udanym turnieju był rezerwowym. Ale furorę tam zrobiła para Glik-Pazdan. Potem szereg kontuzji, zniknął z radarów i Nawałki, i Brzęczka, i Sousy. Pojawił się w polskiej lidze, przyczynił do mistrzostwa Polski Lecha Poznań. Czesław Michniewicz bardzo chciał postawić na tego zawodnika. Wystawił go w swoim debiucie ze Szkocją. I stało się nieszczęście – kontuzja właśnie w tym meczu przekreśliła grę Salamona na dłuższy czas.

Rezerwowy na ME we Francji 2016. Powód absencji – CIĘŻKA KONTUZJA

POMOCNICY

Damian Kądzior

Ddebiutował u Jerzego Brzęczka. Miewał niezłe występy, jeden świetny, okraszony golem z Izraelem w eliminacjach ME (4:0). Potem nieudana przygoda w Hiszpanii, powrót do Ekstraklasy. W niej przebłyski dawnej formy. Ale to chyba nie to.

Ważna postać eliminacji ME 2020. Powód absencji – OBNIŻKA FORMY, MOCNY SPADEK W HIERARCHI
Rafał Augustyniak

Zagrał w reprezentacji jeden mecz, ale nie byle jaki – w eliminacjach MŚ na Wembley. Wszedł w drugiej połowie i… był jednym z najlepszych na boisku. W końcówce przestrzelił z kilku metrów, ale nie w stuprocentowej sytuacji. Gdyby trafił, przeszedłby do historii… U Sousy był w trójce rezerwowych piłkarzy przed ME. Potem stracił miejsce. Po bestialskiej inwazji Rosji na Ukrainę odszedł z rosyjskiego klubu Ural Jekatierinburg. Tym bardziej warte docenienia, że nie trafił co zachodniego klubu, jak Sebastian Szymański, czy świetnie płacących szejków jak Grzegorz Krychowiak. Wrócił do Ekstraklasy. Gra w Legii Warszawa, gdzie Kosta Runjaic zmienił mu pozycję na środkowego obrońcę. Gra dobrze, a w meczu z Radomiakiem strzelił jedyną, decydującą o wygranej Legii bramkę.

Jakub Moder

Chyba największa strata w talii Michniewicza. Naszym zdaniem po Robercie Lewandowskim na równi (a może i nieznacznie tuż przed) z Piotrem Zielińskim kluczowy zawodnik reprezentacji. Przebojem wdarł się do Lecha Poznań. Debiutował w kadrze Brzęczka. Przeszedł do Brighton w lidze angielskiej, gdzie szybko wywalczył miejsce. W kadrze Sousy zrobił to, co nie udało się Augustyniakowi. Zdobył bramkę na Wembley. Trafił do elitarnego grona strzelców gola na legendarnym stadionie. Był czwartym – po Janie Domarskim, Marku Citko i Jerzym Brzęczku – piłkarzem polskim, który dla naszej reprezentacji zdobył gola na Wembley. I szóstym, który strzelił gola Anglikom na wyjeździe (w Liverpoolu trafił Jerzy Sadek, w Manchesterze Tomasz Frankowski). Zagrał świetne spotkanie z Hiszpanami na Euro. Zaś w kadrze Michniewicza wyszedł w podstawowym składzie w meczu decydującym o awansie na MŚ ze Szwecją. Nie byłoby dyskusji o przydatności Grzegorza Krychowiaka (że „Krycha” z ławki daje wiele, pokazał wspomniany mecz ze Szwedami), bo w pierwszej jedenastce byłby właśnie Moder. Niestety – wiosną zerwał więzadła. Trwał wyścig z czasem, ale latem było już pewne, że na mundial nie zdąży. Szkoda. A biorąc pod uwagę potencjał reprezentacji, i dziurę właśnie w środku pomocy SZKODA NIEPOWETOWANA.

Uczestnik ME 2020 (w 2021 roku). Strzelec bramki dla Polski na Wembley w eliminacjach MŚ. POWÓD ABSENCJI – BARDZO CIĘŻKA KONTUZJA
Kamil Pestka

Wielokrotny młodzieżowy reprezentant Polski. Piłkarz, którzy był jednym z ulubieńców Czesława Michniewicza. Selekcjoner powołał go nawet na mecze Ligi Narodów. Młody zawodnik doznał jednak kontuzji. Na mundial nie pojedzie.

Uczestnik Młodzieżowych Mistrzostw Europy 2019. Powód absencji – KONTUZJA

OFENSYWNI POMOCNICY

Bartosz Kapustka

Jeden z ulubieńców Czesława Michniewicza i w młodzieżowej reprezentacji i w Legii. Piłkarz był wielkim objawieniem Mistrzostw Europy 2016 we Francji, gdzie miał spory udział w awansie do ćwierćfinału. Później strzelił jeszcze bramkę w eliminacjach MŚ 2018 i zniknął z radarów. A konkretnie – odbił się w Anglii, nigdy nie przebił w drużynie Leicester. Po różnych perturbacjach wrócił do Polski. I w Legii Warszawa szybko stał się gwiazdą. Wielu kibiców krytykowało Paulo Sousę za niepowołanie młodego, ale już doświadczonego piłkarza na ME. Kolejny sezon, 2021/22 zaczął jeszcze lepiej. Niestety, w meczu z Florą Tallin doszło do dramatu. Kapustka przeprowadził świetny rajd, zakończony golem. Wykonał efektowną „cieszynkę”, po której zwijał się z bólu. Sytuacja, uraz z powodu radości po zdobytym golu mogłaby być humorystyczna. Ale uraz okazał się bardzo ciężką kontuzją, eliminującą pomocnika z gry na wiele miesięcy, praktycznie cały sezon. Od tego czasu zaczęły się też problemy Legii, która masowo przegrywała mecze, broniła się przed spadkiem. W tym sezonie Legia gra o wiele lepiej. Walczy o mistrza. Kapustka wrócił do zespołu. Ale jest cieniem siebie z poprzednich sezonów.

Udział w Mistrzostwach Europy 2016, ćwierćfinał. Powód absencji – SŁABA FORMA PO CIĘŻKIEJ KONTUZJI
Rafał Wolski

Na Euro 2012 był powołany jako nadzieja polskiej piłki. Gwiazda Legii z początku poprzedniej dekady. Za granicą (w reprezentacji też) furory nie zrobił. Ale wrócił do kadry Adama Nawałki, strzelił nawet gola z Armenią, w eliminacjach MŚ. Z mundialu wyeliminowała go kontuzja. W tym roku stał się gwiazdą nr jeden polskiej Ekstraklasy. Motorem napędowym Wisły Płock. To w dużej mierze dzięki niemu płocczanie grają tak dobrze, są wiceliderem. Wielu domagało się powołania. Jednak tuż przed ostatnimi meczami Ligi Narodów media poinformowały, że sąd skazał Wolskiego za jazdę po alkoholu. Nie jakiejś niewielkiej ilości – zawodnik miał 1,7 promila. Niektórzy zaczęli przypominać, że pomocnik ma bardzo częste problemy ze zdrowiem, a w meczach wygląda świetnie, ale stać go na grę tylko przez godzinę, może 70 minut. A w Katarze będzie ciężej, niż w Ekstraklasie. Czy to zaważyło, nie wiemy. Faktem jest, że Czesław Michniewicz Wolskiego ani na mecze Ligi Narodów, ani do szerokiej kadry na MŚ, nie powołał.

Rezerwowy na Euro 2012. Powód absencji – KWESTIE POZABOISKOWE (?)
NAPASTNIK
Bartosz Białek

Młodzieżowy reprezentant Polski. Ma 20 lat, 191 centymetrów wzrostu. Nie jest jednak typowym „wieżowcem” strzelającym wyłącznie głową. Zawodnik VFL Wolfsburg, wypożyczony do holenderskiego Vitesse Arnheim. Gra tam w składzie z Kacprem Kozłowskim. Obaj ostatnio strzelili po bramce w Pucharze Holandii. Kozłowski w szerokiej kadrze się znalazł. Ale obaj z Białkiem to przyszłość reprezentacji.

Powód absencji – KONKURENCJA NA TEJ POZYCJI W KADRZE

I nasza subiektywna „jedenastka”. Bez „Fabiana”, który zrezygnował i Rybusa, który decyzją o pozostaniu w Rosji sam się wypisał.

Rafał Gikiewicz –  Kamil Piątkowski, Sebastian Walukiewicz, Bartosz Salamon – Damian Kądzior, Jakub Moder, Rafał Augustyniak, Kamil Pestka – Bartosz Kapustka, Rafał Wolski – Bartosz Białek

 

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img