wtorek, 7 maja, 2024

Trzymanie się stołka z troski o ludzi. Wzruszająca obstrukcja w radzie (KOMENTARZ)

To, co działo się w Radzie Pragi-Północ, niezależnie od końca całej historii, na trwałe zapisze się w dziejach polskiego samorządu!

Kuriozalnych historii związanych z samorządem było wiele. Czasem dość smutne – na przykład pijani, bądź mający problemy z prawem samorządowcy. Były kuriozalne decyzje włodarzy miast, czy gmin. Raz w mieście Kielce było dwóch prezydentów miasta. Ale teraz w dzielnicy Praga-Północ mieliśmy do czynienia z prawdziwym heroizmem. Oto wybrany samorządowiec, przewodniczący rady, postanowił zatroszczyć się o zdrowie (a nawet życie) innych. Gdy radni, bardzo nieodpowiedzialnie usiłowali zwołać stacjonarne sesje (takie z ludźmi), on postanowił zwołać sesje zdalne (przez internet). Wszystko dlatego, że przecież szaleje COVID. A on jako przewodniczący nie może pozwolić na to, by straszna choroba dopadła któregokolwiek z rajców.

O ile jeszcze w czasie nasilenia pandemii można było oceniać to działanie różnie, tak ostatnimi czasy było ono prawdziwym heroizmem. Bo obostrzeń prawie już nie ma. A przewodniczący sesje wciąż robił zdalne. Naraził się przy tym na straszny hejt. Ktoś o wielkiej złośliwości i kamiennym sercu uznał bowiem, że przewodniczący chce uniknąć odwołania z funkcji. Co na zdalnej sesji jest niemożliwe. A przecież nawet, jeśli przewodniczący stołka bronił to robił to, by ratować życie. Radnych, czy swoje polityczne, to już wydaje się drugorzędne. Fakt, że sprawa jednej dzielnicy oparła się o PARLAMENT, na stałe umieści ją w historii polskiego samorządu.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img