sobota, 11 maja, 2024

Jechał motorowerem bez uprawnień. Był pod wpływem, tłumaczył, że to przez cukierki

Zjedzeniem czekoladowych baryłek z alkoholem tłumaczył zatrzymany do kontroli 17-latek fakt, że jechał pod wpływem alkoholu. Chłopak nie miał też uprawnień do jazdy motorowerem.

Jak informuje mazowiecka policja, w miniony piątek funkcjonariusze mazowieckiej grupy SPEED kontrolowali motocyklistów. Sprawdzali m.in. prędkość, stan techniczny pojazdów oraz trzeźwość podróżujących osób.

Chwilę po godz. 12.00 w miejscowości Łosinno koło Wyszkowa policjanci mazowieckiej grupy SPEED zatrzymali do kontroli drogowej kierującego jednośladem. Kierujący motorowerem od początku kontroli był zdenerwowany. Szybko wyszło na jaw, co jest powodem takiego zachowania. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 17-letni mieszkaniec gminy Długosiodło nie posiada uprawnień do kierowania i nie powinien wyjeżdżać na drogi publiczne. Nie był to koniec problemów młodego mężczyzny. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że jest to on w po spożyciu alkoholu. Chłopak tłumaczył mundurowym, że kilkadziesiąt minut wcześniej zjadł… baryłki z alkoholem.

Jak przypomina policja, zgodnie z nowymi przepisami ruchu drogowego mężczyźnie grożą surowe konsekwencje prawne i finansowe. Każdemu kierowcy zatrzymanemu bez uprawnień sąd obligatoryjnie orzeka zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo grozi grzywna sięgająca 30 tys. złotych. W przypadku kiedy kierowca złamie sądowy zakaz, odpowie za przestępstwo z art. 244 kodeksu karnego. Grozi za to kara do 5 lat więzienia.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img