wtorek, 30 kwietnia, 2024

Na Podlasiu ”wymiar (nie)sprawiedliwości” nawet nie zachowuje pozorów (KOMENTARZ))

O sprawie Mirosława Ciełuszeckiego napisano wiele artykułów prasowych w czasopismach o różnych profilach. Autorzy o różnych poglądach, w zasadzie jednogłośnie wyrażali swoje oburzenie jego procesem, w którym złamano wszelkie zasady praworządności. Oburzenie wywołane było tym, że został on skazany, mimo że w trakcie postępowania zaginęły najważniejsze dowody w sprawie -komputer i serwer zawierające dokumentację księgową jego firmy Farm Agro-Planta. Opinie dla sądu wydawali biegli bez odpowiednich uprawnień i kwalifikacji.

Zdziwienie budził fakt, że Mirosław Ciełuszecki został oskarżony o to, że działał na szkodę własnej spółki.  Tak, działanie na szkodę własnej spółki może być przestępstwem ale wtedy, gdy narusza interesy wierzycieli lub współwłaścicieli.  Nikt jednak nie występował w tym procesie jako poszkodowany. Wszystko to powodowało oburzenie opinii publicznej. Niektórzy jednak święcie wierzą w sądy i myślą, że skoro prokuratura i służby specjalne wykryły przestępstwo a sąd skazał za nie Mirosława Ciełuszeckiego, to znaczy, że jest on przestępcą. Tych, dla których sędziowie są kapłanami świętej sprawiedliwości, muszę rozczarować. Ten sam Sąd Okręgowy, tylko w różnych składach, wydał dwa sprzeczne ze sobą wyroki, ale skazujące Mirosława Ciełuszeckiego. W roku 2004 Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał go za to, że nie zapłacił wszystkich podatków od dochodu Farm Agro Planta za rok 2000. Wcześniej inspektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Białymstoku, po przeprowadzeniu szczegółowych badań finansów spółki FAP wydał decyzję, że Farm Agro Planta uzyskała dochód w wysokości 2.806.557 zł czyli prawie dwa miliony większy niż zadeklarowany. Tenże sam Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał Ciełuszeckiego po raz drugi. Z uzasadnienia wyroku IIIK 113/08 – „na podstawie całokształtu okoliczności, ujawnionych w toku przewodu sądowego, sąd ustalił następujący stan faktyczny:”spółka Farm Agro Planta w 2000 roku wykazała stratę w wysokości 1.028.317 zł. Zapadł wyrok skazujący Ciełuszeckiego tym razem za działanie na szkodę spółki. W roku 2019 wyrok się uprawomocnił i tym samym w obiegu prawnym zaczęły funkcjonować dwa sprzeczne ze sobą wyroki. Jeden stwierdził, że Ciełuszecki wypracował zysk w 2000 roku a drugi, wyrok po 18 latach stwierdza, że spowodował stratę w 2000 roku. Nasuwa się tu pytanie do zwolenników poglądu, że „wyrok sądu rzecz święta” … TYLKO KTÓRY?

Klaudiusz Wesołek

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img