Nie milkną echa kontrowersyjnych działań policji podczas ostatnich demonstracji w Warszawie. W ostatnich dniach najgłośniej było o psiknięciu gazem w oczy posłanki Nowackiej, ale też wcześniej o postrzeleniu fotoreportera, czy m. in, spałowaniu dziennikarzy. Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy zapowiedział, że możliwe jest wstrzymanie finansowania policji przez miasto. Policja jednak jest finansowana z budżetu centralnego. Co oznaczałoby spełnienie zapowiedzi Trzaskowskiego? Jak przyznaje sam Urząd Miasta, oznaczałoby to likwidację ponad 20 tys. patroli policji na ulicach miasta. ,,W tym roku dofinansowujemy utrzymanie 16 koni służbowych, zakupiliśmy 3 psy służbowe czy sprzęt medyczny dla Samodzielnego Podddziału Kontrterorrystycznego. W poprzednich latach przekazaliśmy policji 51 radiowozów czy urządzenia specjalistyczne dla Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Stołecznej Policji” – informuje urząd miasta.
(źródło: UM Warszawa)
(UM Warszawa)