wtorek, 30 kwietnia, 2024

Świat na moment wstrzymał oddech. Rocznica śmierci św. Jana Pawła II

 Jego umieranie, pełne cierpienia i bólu, ale też godności, było szokiem dla całego, nie tylko chrześcijańskiego świata. 16 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku, w wieku 85 lat zmarł ojciec święty, papież – Polak, Jan Paweł II. Człowiek, który walnie przyczynił się do obalenia komunizmu, przełamania wielu podziałów i stereotypów. Honorowy Obywatel Warszawy.

Dziś część środowisk zarzuca mu niereagowanie w sprawach pedofilii w Kościele, warto jednak zaznaczyć, że choć dokładnie badania roli JP II w tej kwestii trwają, to raczej wyłania się obraz człowieka odcinanego od informacji. Bardziej widać źle działającą strukturę, być może błędy człowieka, ale nie złą wolę. Zaś na innych polach dokonania Jana Pawła II są bezsporne. Już pierwszego wieczora po śmierci papieża, wielonarodowy tłum na Pl. Świętego Piotra  krzyczał Santo Subito (święty natychmiast). Jan Paweł II został ogłoszony błogosławionym w 2011 roku, a świętym trzy lata później.

Z dalekiego kraju

Był 16 października 1978 roku. Świat podzielony na dwa bloki, u progu III wojny światowej, a w apogeum Zimnej Wojny. Polska znajdowała się w bloku państw komunistycznych, całkowicie zależnych od imperium zła, jakim było ZSRR. Tego dnia biały dym na pl. Św. Piotra w Rzymie był znakiem, że konklawe wybrało papieża. Po chwili wybrzmiały słowa habemus  Papam.

Gdy jednk wierni usłyszeli nazwisko wybrańca – Karol Wojtyła – zapanowała lekka konsternacja. Oto papieżem pierwszy raz od setek lat zostaje ktoś spoza Włoch. Z dalekiego kraju (od Argentyny, z której pochodzi obecny papież nie tak odległego, ale wówczas wybór kogoś w Polski był szokiem). W dodatku z kraju zza żelaznej kurtyny, będącego w szponach czerwonego imperium zła. Pierwsze słowa nowego papieża przełamały mur. Znacznie większy szok przeżywali towarzysze w Wrszawie i w Moskwie, którzy nie mogli ścierpieć tego, że Polak został papieżem. Ich obawy były słuszne – już pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Polski, słowa „Niech zstąpi Duch Twój, odnowi oblicze ziemi, tej ziemi” były ogromnym zastrzykiem nadziei dla milionów Polaków. Setki tysięcy ludzi wzdłuż ulic witających ojca świętego. Miliony, dla których św. Jan Paweł II stał się – używając współczesnego języka – idolem. To było ziarno, z którego wyrósł dziesięciomilionowy ruch Solidarności.

Droga Karola Wojtyły

Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Początkowo zdradzał talent aktorski, w czasie wojny II światowej pracował fizycznie. Po II wojnie światowej przyjął święcenia kapłańskie, został biskupem, potem metropolitą krakowskim, kardynałem. 16 października 1978 roku konklawe wybrało kardynała Wojtyłę na papieża. Jako ojciec święty Jan Paweł II wielokrotnie odwiedzał Polskę i Warszawę. W 1979 roku, gdy padły wspomniane wyżej słowa, w 1983 roku, gdy trwał jeszcze w kraju stan wojenny, w 1987 – gdy system komunistyczny już mocno chwiał się w posadach, 1991 – gdy Polska odzyskała już wolność, a papież wtedy mówił słowa trudne. Bardzo trudne, chcąc wstrząsać sumienia rodaków, którzy zachłysnęli się wolnością. W tym samym roku Jan Paweł II był w Częstochowie, podczas Światowych Dni Młodzieży. Cztery lata później w roku 1995 miała miejsce najkrótsza, bo raptem jednodniowa pielgrzymka. Papież odwiedził Skoczów. Rok 1997 to pielgrzymka kolejna, i mocne słowa o godności życia ludzkiego.

W roku 1999 papież odwiedził Sejm, mówił od Unii Lubelskiej, do Unii Europejskiej, czym dał wyraźny sygnał do wejścia Polaków do Wspólnoty. Podczas tamtej pielgrzymki mówił o miłości, która przebacza, choć nie zapomina. Jednocześnie nie brak było momentów wzruszających, jak Jan Paweł II odwiedził rodzinne Wadowice. Wtedy niestety miłe słowa oo kremówkach stały się pewnym symbolem, zaciemniającym obraz wielkiego świętego. W roku 1999 papież był już schorowany, jednak jeszcze bardziej chory był podczas ostatniej wizyty w Polsce, w 2002 roku. Wtedy to ustanowił święto Miłosierdzia Bożego, w wigilię którego, trzy lata później, zmarł.  Ogromna była rola polskiego papieża w obaleniu komunizmu, uznawany jest za jedną z najwybitniejszych postaci XX wieku i najwybitniejszego Polaka w historii. Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 roku w Rzymie. Kanonizowany został 9 lat później przez papieża Franciszka.

Między kremówką a hejtem

Kontrowersje wywołuje sprawa pedofilii w Kościele, która miała miejsce za pontyfikatu polskiego papieża. Wiele wskazuje na to, że Jan Paweł II był odcinany od informacji na temat seksualnych nadużyć wielu duchownych. Przykładem jest sprawa abp. Juliusza Paetza. Informacje trafiały do Watykanu, ale nie docierały do ojca świętego. Papież o sprawie dowiedział się dopiero podczas audiencji od swojej przyjaciółki, prof. Wandy Półtawskiej. I podjął wtedy decyzję o odwołaniu abp. Paetza. Na pewno struktury Kościoła wymagają reform, są skostniałe, papież zarządzający miliardem ludzi nie jest w stanie odpowiednio szybko reagować na rozmaite nadużycia i nieprawidłowości. Niezależnie od tego, nie ma wątpliwości, że pontyfikat Jana Pawła II był jednym z największych w historii. I polski papież jest największym z Polaków. Warto jednak by poznać jego encykliki i przesłanie, nie patrzeć przez pryzmat hejtu fanatycznej lewicy, czy kremówkowego uwielbienia co poniektórych. (NTW)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img