niedziela, 28 kwietnia, 2024

Rozbiła auto, ścięła latarnię, i… sobie poszła. Kuriozalna kolizja na Targówku

Ścięte słupki, leżąca latarnia i rozbite renault – to efekt kolizji na ulicy Borzymowskiej. Kierująca oddaliła się z miejsca przed przybyciem służb.

Dobiegała północ, gdy na ulicy Borzymowskiej samochód osobowy marki renault ściął słupki i uderzył w latarnię, przewracając ją. Jak relacjonuje straż miejska, funkcjonariusze w piątek 13 grudnia przejeżdżali ulicą Borzymowską koło miejsca kolizji. Zauważyli stojący na środku jezdni rozbity pojazd marki renault. Auto miało rozbity przód, lecz nie było w nim kierowcy. Obok samochodu funkcjonariusze zauważyli cztery skoszone słupki na poboczu jezdni oraz leżącą latarnię. O przebiegu zdarzenia dowiedzieli się od świadków. Ich zdaniem prowadząca auto około 25-letnia kobieta po zdarzeniu samodzielnie opuściła pojazd, zamknęła na kluczyk drzwi i mówiąc do przechodniów, że nic jej nie jest,a szybko się oddaliła – relacjonuje straż miejska. Świadkowie podali dokładny rysopis kobiety, który przekazano wezwanemu na miejsce zdarzenia patrolowi policji. Strażnicy zabezpieczyli miejsce wypadku oraz wystające z ziemi uszkodzone przewody latarni. Wezwali straż pożarną i pogotowie oświetlenia ulic – podsumowuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img