W poniedziałkowy wieczór około 90-letnia mieszkanka Grochowa przeżyła chwile grozy. Podczas wyjścia do sklepu jej 70-letni syn z niepełnosprawnością intelektualną zgubił się opiekunce.
Sytuacja była dramatyczna. Jak informuje straż miejska w poniedziałek, około 19.30 na numer 986 zadzwoniła starsza mieszkanka Grochowa z prośbą o pomoc w odnalezieniu syna. Blisko 70-letni mężczyzna z niepełnosprawnością psychiczną wyszedł do sklepu i zgubił się towarzyszącej opiekunce. Zgłaszająca precyzyjnie opisała wygląd syna oraz wskazała przybliżony rejon zaginięcia. Na tej podstawie dyżurny straży miejskiej sformułował komunikat, który rozesłał w trybie alarmowym do wszystkich znajdujących się w pobliżu patroli. Przed godziną 20 funkcjonariusze monitorujący ulicę Chłopickiego zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi. W rozmowie potwierdzili jego personalia. Okazało się, że był to właśnie poszukiwany przez wszystkie patrole zaginiony 70-latek. Odnalezionego mężczyznę strażnicy bezpiecznie odwieźli do domu. Straż miejska przypomina, że dużą pomocą w ustaleniu tożsamości osób z zanikami pamięci jest pozostawienie w kieszeniach ich ubrań informacji z numerem telefonu do opiekunów lub najbliższej rodziny.