poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

UKRAINA: Negocjacje z Rosją byłyby potwornym błędem. Chyba, że…

Podjęcie przez Ukraińców rozmów pokojowych z Rosją, nawet w formie proponowanej przez USA, byłoby ogromnym błędem. Za kilka lat wyleczona po porażce Rosja zaatakowałaby ze zdwojoną siłą. Nie tylko Ukrainę, ale poszłaby dalej. Na nas. Chyba, że do warunków terytorialnych dopisano by jeszcze dwa. Zgodę Rosji na przystąpienie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej. Faktyczne przyjęcie tego kraju do powyższych organizacji.

Według sensacyjnych doniesień Stany Zjednoczone proponują przedstawienie Rosji twardych warunków pokojowych. Są nimi wycofanie wojsk z zajętych terenów. Wszystkich, łącznie z okupowanymi (choć nieoficjalnie) od 2014 roku obwodem ługańskim i donieckim. Wyjątek ma stanowić Krym, który pozostałby rosyjski. Ale jako strefa zdemilitaryzowana. Warunki wydają się rozsądne. Problem w tym, że nie ma żadnych gwarancji na to, że Rosja ich dotrzyma. Spodziewać się można raczej tego, że czas względnego spokoju wykorzysta do przebudowy armii, która skompromitowała się w wojnie w Ukrainie. A po czasie czekałaby Ukrainę znacznie lepiej przygotowana i równie bestialska, ale zwycięska inwazja ze strony Rosji. A my moglibyśmy być pewni, że na Ukrainie Rosja nie poprzestanie.

Z drugiej strony prawdą jest, że dziś wojna jest dla Ukraińców potwornie wycieńczająca. A odbijanie kolejnych terenów byłoby bardzo trudne. Dlatego być może rozmowy pokojowe byłyby jakąś szansą. Ale tylko wtedy, gdy Rosji postawi się naprawdę twarde warunki. To po pierwsze. A po drugie, gdy Zachód podejmie pewne zobowiązania i je spełni. Naszym zdaniem warunki musiałyby być następujące:

Rosja wycofuje się z terytorium Ukrainy (także ziem zajętych przez Rosjan w 2014 roku.

Moskwa nie oponuje w sprawie przyjęcia Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej. Na tereny wschodniej Ukrainy oraz Krym wkraczają wojska ONZ. Na terenie reszty Ukrainy obecne są wojska NATO. NATO w trybie przyśpieszonym przyjmuje Ukrainę w poczet swoich członków (armia ukraińska pokazała, że byłaby w sojuszu wartością dodaną). A Unia Europejska przyjmuje też Ukrainę do Wspólnoty.

Tylko w taki sposób można zyskać pełne zabezpieczenie przed Rosją. Dogadanie się na zasadzie obietnic, choćby i daleko idących będzie sukcesem jedynie Moskwy.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img