wtorek, 7 maja, 2024

Dziwaczny kolor i zapach wody w dzielnicy. Urzędnicy nabrali wody w usta

Coraz więcej sygnałów o dziwnym kolorze wody na Grochowie i na Pradze. Kilkanaście dni temu nasi dziennikarze spytali o sprawę w dzielnicy. Przyczyn nie poznali.

O dziwnej wodzie w dzielnicach Praga-Południe i Praga-Północ pisaliśmy dwa tygodnie temu. Dziwny kolor cieczy pojawił się też w mieszkaniach, w których mieszkają nasi dziennikarze. Ale doszły też informacje z kolejnych  lokalizacji. O sprawę zapytaliśmy w urzędzie dzielnicy Praga-Południe. „Do redakcji „Nowego Telegrafu Warszawskiego” dotarły (po raz kolejny) informacje o dziwnym wyglądzie i zapachu wody w dzielnicy. Chodzi o ulice Zbaraską. Międzyborską, Grochowską. (…) Woda ma też dziwny zapach, określany przez czytelników jako zapach „rzeki”. Chcieliśmy zapytać:

  1. Czy dotarły do Państwa podobne informacje?

Jeśli tak:

  1. Czym spowodowana jest dziwna konsystencja, wygląd, zapach wody
  2. Czy, i na ile bezpieczne jest korzystanie z tej wody, w kontekscie a. czynności higienicznych, b. picia wody z kranu (przegotowanej bądź nie)

Jeśli nie:

Kto może udzielić informacji w tej sprawie?

Rzecznik odpowidział błyskawicznie, ale skierował nas do MPWiK:

Szanowny Panie, woda dostarczana do budynków pochodzi z miejskiej sieci wodociągowej i  badana jest przez MPWiK. Sprawdzimy jeszcze sprawę u siebie, ale obawiam się, że to jednak problem wodociągów miejskich”  – opisał nam rzecznik dzielnicy, Andrzej Opala. Zadzwoniliśmy więc do rzecznika prasowego Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. Osoba z biura prasowego poprosiła nas o wysłanie informacji na e-mail rzecznika. Napisaliśmy wiadomość następującej treści: „W nawiązaniu do rozmowy telefonicznej, przesyłam krótki opis sytaucji:

Od mieszkańców Pragi-Południe, Grochowa, Kamionka, od jakiegoś czasu otrzymujemy informacje o dziwnym, wyglądzie i zapachu wody z kranu. Zarówno ciepłej jak i zimnej. Woda ma kolor jak na zdjęciu, zapach rzeki. (tu podaliśmy konkretne adresy, załączyliśmy zdjęcia – red.). Doniesienia o podobnym problemie dotarły do nas z okolic ulicy Targowej – tam wda ma mieć kolor znacznie ciemniejszy, jak coca cola.

Pytania następujące:

  1. Z czego może wynikać taki problem. Czy jest to kwestia jakości wody w Warszawie (bardzo mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę akcje filtrowania, mocną promocję kranówki etc.), czy kwestia np. rur w starszym budownictwie? (wszystkie budynki, w których występuje problem, są przedwojenne, lub zbudowane zaraz po wojnie)
  2. Jeśli jest to problem niezależny od miasta, gdzie mają zwrócić się mieszkańcy, by problem rozwiązać?
  3. Zakładając, że faktycznie woda w Warszawie jest wysokiej jakości, ale są problemy np. z rurami, czy akcje promujące picie kranówki zamiast wody butelkowanej nie powinny być poszerzone o informacje o konieczności dbania o jakość infrastruktury doprowadzającej wodę bezpośrednio do mieszkań – rury, filtry w mieszkaniach, etc.?

Dodam, że ludzie się obawiają – wiele osób zaczęło jak przed laty kupować baniaki z wodą, by gotować ją na herbatę. O piciu wody nieprzegotowanej nie wspomnę” – pisał dziennikarz, kończąc zwrotem grzecznościowym. Niestety, odpowiedzi dziennikarze się nie doczekali. W biurze prasowym nikt nie odbierał już naszych telefonów. Otrzymaliśmy za to kolejne sygnały o dziwnym wyglądzie wody. Do sprawy będziemy wracać.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img