Biegał z siekierą, niszczył auta, elewację budynku, do tego groził napotkanym ludziom – policjanci z Woli złapali szaleńca.
Spory stres przeżyli mieszkańcy Woli. Na ich dzielnicy szalał mężczyzna z siekierą. Biegał i rozwalał napotkane na drodze samochody. Groził przypadkowej kobiecie. Gdy przechodzień zwrócił mu uwagę i próbował powstrzymać, agresor ruszył z siekierą w jego kierunku – informuje policja. Na szczęście zaatakowany mężczyzna zdołał uciec. Jak się okazało, wcześniej agresor szalał w jednym z budynków, gdzie siekierą niszczył elewację. Wezwane na miejsce patrole zatrzymały mężczyznę. 33-latek został doprowadzony do komendy na Woli. Badanie alkomatem wykazało, że ma on ponad promil alkoholu w organizmie, informuje policja. Podejrzany usłyszał łącznie sześć zarzutów karnych, cztery dotyczyły uszkodzenia mienia, dwa kierowania gróźb karalnych. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Za przestępstwa, które są mu zarzucane grozi kara do pięciu lat więzienia.
(źródło: Policja.pl)