W piątek, 13 listopada wieczorem w Białymstoku policja zatrzymała mężczyznę, podejrzanego o podpalenie mieszkania przy al. 3 Maja w Warszawie 11 listopada tego roku. Mężczyzna szykował się do wyjazdu do Beneluksu, samochód był już przygotowany do drogi. W sobotę rano 36-latek został przewieziony do stolicy.
Jak poinformowała w sobotę Komenda Stołeczna Policji, zatrzymanie mężczyzny podejrzewanego o podpalenie mieszkania było możliwe dzięki współpracy policjantów z Warszawy i Białegostoku. Funkcjonariusze ustalili tożsamość 36-latka między innymi dzięki nagraniom monitoringu. Mężczyzna został zatrzymany w piątek wieczorem, a w sobotę rano przewieziony do Warszawy. Policjanci przekażą zatrzymanego prokuraturze, która prowadzi śledztwo w sprawie pożaru.
Jak ustalili policjanci mężczyzna jest powiązany ze środowiskiem pseudokibiców. W przeszłości był notowany między innymi w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, udziałami w bójkach oraz niszczeniu mienia. Jak podaje policja, zatrzymanie miało miejsce w ostatniej chwili, gdyż 36-latek szykował się do wyjazdu do jednego z krajów Beneluksu. Jego samochód był przygotowany do drogi, rzeczy spakowane i włożone do auta.
(źródło: Policja)