wtorek, 30 kwietnia, 2024

Rasistowski atak i demolka w warszawskim hotelu

Pijana 38-latka znieważyła pracownicę hotelu pochodzącą z Zimbabwe, pobiła ją i zniszczyła należący do hotelu sprzęt.

Jak Poinformowała Komenda Stołeczna Policji, kobieta wynajęła pokój. Mówiła po angielsku. Zapłaciła za jedną dobę, za drugą nie. Gdy zeszła na dół do recepcji pracownica zapytała ją, o uregulowanie rachunku. Pensjonariuszka wpadła w szał. Najpierw zwyzywała recepcjonistkę, obywatelkę Zimbabwe. Użyła przy tym rasistowskich określeń dotyczących koloru skóry. Potem rzuciła się na pokrzywdzoną. Okładała pięściami, naciągnęła na głowę kaptur, wywróciła na podłogę i dalej biła leżącą. Jak relacjonuje policja, w pewnym momencie sięgnęła po stojący na biurku w recepcji laptop i terminal płatniczy należący do hostelu. Cisnęła nimi o podłogę, uszkadzając sprzęt. Właściciel, który znajdował się w sąsiednim pomieszczeniu, po usłyszeniu awantury przyszedł i zobaczył, jak pensjonariuszka szarpie i bije jego pracownicę. Wezwał policjantów, którzy zatrzymali napastniczkę. W obecności funkcjonariuszy również nie szczędziła słów pogardy wobec pokrzywdzonej i była bardzo agresywna. Badanie alkotestem wykazało, że miała ponad jeden promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę i zawieźli do policyjnego aresztu. 38-latka usłyszała prokuratorskie zarzuty. Została objęta policyjnym dozorem do czasu rozprawy sądowej. Grozi jej do 5 lat więzienia.

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img