Życie w zatłoczonym mieszkaniu było uciążliwe dla pary młodych ludzi. Szczególnie, że w tym samym budynku stało puste mieszkanie należące do miast. 28-latek i jego 25-letnia partnerka wzięli sprawy w swoje ręce. Teraz mają jednak spore kłopoty.
Do zdarzenia doszło na Pradze. Jak informuje straż miejska, dwoje młodych ludzi miało już dosyć przebywania w zatłoczonym lokalu z rodziną. Włamali się więc do pustego mieszkania w tym samym budynku. Zmienili zamek, nielegalnie podłączyli prąd. Idylla nie trwała długo. Do drzwi zastukała administratorka z Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami. Asystowali jej strażnik miejski i dwóch policjantów. Podczas kontroli funkcjonariusze stwierdzili, że w drzwiach wejściowych do lokalu ktoś rozwiercił zamek, w miejsce oryginalnej wkładki włożył nową. Lokatorzy do mieszkania w nielegalny sposób doprowadzili prąd. W środku przebywali 28-letni mężczyzna i 25-letnia kobieta – relacjonuje straż miejska. Oboje mieszkali wcześniej w innym mieszkaniu w tym budynku, ale w lokalu ich matki mieszkało aż 8 osób. Obok stało puste mieszkanie należące „do miasta”, więc postanowili je zająć. Mężczyzna wstawił nowy zamek w drzwiach, podłączył poza licznikiem prąd, przyniósł materace i rzeczy osobiste obojga. Mieszkali tak kilka dni. Teraz odpowiedzą karnie – informuje straż miejska.