poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Dramatyczny finał kłótni z dziewczyną. „Zakrwawiony kochanek biegał po praskich ulicach”

Pluł, gryzł, ubliżał. Był cały we krwi, ale nie dawał sobie pomóc. Agresywny mężczyzna szalał na Pradze. Wcześniej pokłócił się z dziewczyną.

Do zdarzenia doszło w ostatni poniedziałek, 8 kwietnia, na Pradze. Jak informuje straż miejska po godzinie 20.00 29-letni mężczyzna pokłócił się ze swoją partnerką. Wpadł w szał, pobił się z innym mężczyzną, zranił się w rękę. Był cały zakrwawiony i miał głęboką ranę na przedramieniu. Pobiegł jednak po jezdni między samochodami w stronę stacji paliw. Tam krzyczał na pracowników, chciał, by sprzedali mu oni alkohol. Wtedy zastali go strażnicy miejscy. Furiat nie reagował na wezwania funkcjonariuszy, mimo krwawienia nie pozwalał udzielić sobie pomocy – relacjonuje straż miejska. Aby zastosować opaskę uciskową, strażnicy musieli mężczyznę obezwładnić. Poszkodowany był agresywny także wobec wezwanych na miejsce pracowników pogotowia. Pluł, gryzł, wulgarnie ubliżał. Zaniepokojeni ratownicy poprosili funkcjonariuszy, by asystowali im w czasie transportu pacjenta do szpitala i nie zdejmowali mu kajdanek. Lekarze udzielili poszkodowanemu pomocy medycznej dopiero po przypięciu go pasami do szpitalnego łóżka – podsumowuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img