niedziela, 12 maja, 2024

Zasłabł i stracił panowanie nad kierownicą. Zderzenie na Saskiej Kępie

Mogło dojść do prawdziwej tragedii. Kierowca, który zasłabł stracił przytomność i uderzył w latarnię.

Nie zawsze przyczyną wypadku jest brawura, alkohol, nieodpowiedzialne zachowanie. Kilka dni temu przyczyną kolizji było zasłabnięcie kierowcy. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, przed 13.00 na Saskiej Kępie. Jak informuje straż miejska, strażnicy miejscy zauważyli samochód i uszkodzoną latarnię. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Gdy strażniczka podeszła do samochodu zastała w nim kierowcę w lekkim szoku i z zakrwawioną twarzą. Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe i policję. Mężczyzna wyjaśnił, że jechał od strony al. Waszyngtona. Nagle zasłabł, stracił przytomność, w wyniku czego mimowolnie zjechał na przeciwległy pas i uderzył autem w latarnię. Na szczęście ruch był niewielki i nie doszło do zderzenia z innym pojazdem – relacjonuje straż miejska. Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe, które zawiozło kierowcę do szpitala. Strażnicy zdali relację przybyłemu na miejsce patrolowi policji. Mężczyzna w momencie kolizji był trzeźwy. Uszkodzoną latarnią zajęło się pogotowie oświetleniowe – podsumowuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img