wtorek, 30 kwietnia, 2024

Obywatele Gruzji wywołali dym w Warszawie. A chcieli wrobić Ukraińców

Prowokacje ze strony Rosji są coraz częstsze i bardziej bezczelne. W weekend głośno było o zakłóceniach kolei, spowodowanych przez „nieznanych sprawców”. Ktoś wstrzymał ruch, a kolejarze słyszeli rosyjski hymn. Amerykańskie media informowały o udaremnionych rosyjskich zamachach w Polsce. Sprawcy chcieli zwalić odpowiedzialność na Ukraińców. Do podobnej sytuacji doszło w Warszawie.

Chodzi o incydent na Bulwarach Wiślanych, do którego doszło w ubiegłym tygodniu. Jak potwierdza Komenda Stołeczna Policji, w nocy z czwartku na piątek policjanci pojechali na Bulwary w związku ze zgłoszeniem o agresywnej grupie mężczyzn. W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, jakoby sprawcami byli Ukraińcy. Rzecz w tym, że obywateli Ukrainy na Bulwarach nie było „Powierdzamy informację o interwencji na Bulwarach Wiślanych w nocy z czwartku na piątek. Kilka minut po telefonicznym zgłoszeniu dotyczącym agresywnej grupy mężczyzn na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci” – pisze w oświadczeniu policja. Funkcjonariusze wylegitymowali łącznie 13 osób, w tym obywateli Gruzji. To oni według świadków byli agresywni. „Wśród legitymowanych nie było osób narodowości ukraińskiej” – podkreśla policja. „Na miejscu pojawiła się karetka pogotowia, nikt nie potrzebował pomocy medycznej. Nikt też nie złożył zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa” – informuje policja. Postępowanie w sprawie prowadzi Komenda Rejonowa Policji Warszawa I.

Kłamstwa po zbrodni na Nowym Świecie

Nie było to pierwsze takie zdarzenie. Rażącym przykładem jest straszliwa zbrodnia do której doszło w maju 2022 roku na Nowym Świecie. Młody człowiek, Polak z Warmii i Mazur, który przyjechał do pracy w Warszawie (chciał być DJ-em) wstawił się za zaatakowaną przez chuliganów dziewczyną. Bandyci pobili go i dźgnęli nożem. Niestety, obrażenia okazały się śmiertelne. Mężczyzna zmarł, a w mediach społecznościowych ukazały się doniesienia, że sprawcami byli Ukraińcy. Była to nieprawda. Bardzo szybko okazało się, że sprawcami było trzech Polaków. Mężczyźni czekają na proces. Eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i dezinformacji przestrzegają przed uleganiem wrzutkom rosyjskiej propagandy. Oczywiście wśród Ukraińców zdarzają się też osoby mające konflikty z prawem, dochodzi do przestępstw. Jednak mamy też do czynienia z frontem rosyjskiej propagandy, która za wszelką cenę chce doprowadzić do ostrego antagonizmu między Polakami, Ukraińcami i innymi narodami Europy Środkowej i Wschodniej. Oczywiście w interesie Kremla. Do sprawy będziemy wracać.

(źródło: policja, NTW, internet)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img