wtorek, 7 maja, 2024

Jechała samochodem. Nagle przed maskę wyskoczył jej żubr. Nie wyhamowała

Mieszkanka Łosic potrąciła żubra. Zwierzę nie przeżyło. Policja apeluje o to, by uważać na dzikie zwierzęta.

Bardzo przykrą przygodę przeżyli kierująca peugeotem i pasażer jej samochodu. Kilka dni temu 28-letnia mieszkanka Łosic jechała autem drogą krajową nr 19 w okolicy miejscowości Mszanna w gminie Olszanka.  Nie spodziewała się, że nagle wprost pod jej peugeota wtargnie ogromny zwierz. Jak informuje mazowiecka policja, wprost pod koła jej samochodu wpadł żubr. Kobieta nie zdążyła wyhamować. Doszło do zderzenia. Na szczęście kierującej ani 54-letniemu pasażerowi nic się nie stało. Niestety zwierzę padło na miejscu. Jak przestrzega policja, w okolicach lasów, pól, łąk, na drogę często wychodzą dzikie zwierzęta. Mogą być one przyczyną wypadków, w tym niestety tych najpoważniejszych. Bardzo często ginie zwierzę, zdarzają się też wypadki śmiertelne wśród ludzi.

Jak przypomina policja, w uniknięciu tego typu zdarzeń, lub zminimalizowaniu ich skutków pomoże zmniejszenie prędkości.  Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas podróży przez tereny leśne, zwłaszcza po zmroku i przed świtem. Właśnie wtedy dzikich zwierząt jest najwięcej. Uważać powinniśmy przez cały rok, choć pod koniec lata i jesienią zwierzęta często pokonują wiele kilometrów, w poszukiwaniu jedzenia. Gdy dojdzie do potrącenia zwierzęcia nie starajmy się pomagać na własną rękę. Nie przenośmy go. Ranny zwierz może w szoku nas zaatakować. Może też być chory na wściekliznę. Gdy mamy do czynienia z leżącym, np. rannym zwierzęciem wezwijmy odpowiednie służby.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img