wtorek, 30 kwietnia, 2024

Bezbarwny mecz, błysk zmienników. Cenne trzy punkty z Walią

Miały być trzy punkty i były trzy punkty. Gra? W większości należałoby zapomnieć, choć momenty były. Po bezbarwnym meczu Biało-Czerwoni pokonali we Wrocławiu Walię 2:1 (0:0) w pierwszym meczu Dywizji A Ligi Narodów.

Spotkanie zaczęło się od przewagi Polaków, ale niewiele z niej wynikało. W 4 minucie główką niecelnie strzelał Piotr Zieliński. Potem fenomenalną akcję przeprowadził Robert Lewandowski. Kapitan polskiej reprezentacji założył siatkę zawodnikowi gości, przebiegł pół boiska, minął kilku rywali, mógł podać Adamowi Buksie, ale strzelił  groźny strzał Roberta Lewandowskiego kapitalnie obronił walijski bramkarz. A w 40 minucie w świetnej sytuacji znalazł się Adam Buksa… nie, mógł się znaleźć. Bo minął się z piłka kilka metrów przed bramką. Gdyby doszedł byłby w sytuacji stuprocentowej. Pierwsza połowa bezbarwna, zakończyła się remisem 0:0. W drugiej połowie zaczęło się katastrofalnie. W 52 minucie bramkę zdobył Williams. Fatalnie spóźnił się Krychowiak, piłka minęła oglądającego ją Bednarka i wpadła do siatki. Lepiej mógł spisać się debiutujący w bramce Kamil Grabara. Kolejne minuty wydawało się, że dojdzie do totalnej kompromitacji. Trzeci skład reprezentacji Wali zaczął przejmować inicjatywę a w grę polskiej reprezentacji zaczęła wkradać się nerwowość. Jednak w 60 minucie nastąpił kluczowy moment w grze. Selekcjoner Czesław Michniewicz dokonał pierwszych zmian – za bezbarwnego Mateusza Klicha wszedł Szymon Żurkowski, zaś za Jacka Góralskiego Jakub Kamiński. Świeżo upieczony gracz Wolfsburga a do niedawna zawodnik mistrza Polski, Lecha Poznań odmienił obraz gry! W 72 minucie akcję lewą stroną przeprowadził Tymoteusz Puchacz, który zagrał do Kamińskiego. Ten na linii pola karnego mógł zagrać do ustawionego w „szesnastce” Lewandowskiego, ale zdecydował się na strzał. Technicznym uderzeniem pokonał Henneseya. Po chwili za Puchacza i Buksę weszli Nicola Zalewski i Karol Świderski. W 81 minucie na placu zameldował się doświadczony Kamil Grosicki, zastąpił Krychowiaka. W 85 minucie znów błysnął Kamiński. Zagrał do Lewandowskiego, który strzelił, ale piłka trafiła do Świderskiego, który strzelił bramkę na 2:1. Polacy dowieźli wynik do końca. Wygrana 2:1 daje Polakom cenne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie w Dywizji A Ligi Narodów.

Polska – Walia 2:1 (0:0)

0:1 J. Williams 51’

1:1 J. Kamiński 72’

2:1 K. Świderski 85’

Polska: Grabara — Bereszyński, Glik, Bednarek, Puchacz (73′ Zalewski) — Góralski (60′ Kamiński), Klich (60′ Żurkowski), Krychowiak (81′ Grosicki), Zieliński — Buksa (73′ Świderski), Lewandowski

Walia: Ward (46′ Hennessey) — Gunter, Mepham, Norringhton-Davies — Levitt, Morrell, Smith, Burns (61′ N. Williams), J. Williams (77′ Sorba Thomas) — Moore (46′ Harris), James (46′ Matondo)

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img